Informacje

  • Wszystkie kilometry: 27114.47 km
  • Km w terenie: 2053.20 km (7.57%)
  • Czas na rowerze: 40d 02h 07m
  • Prędkość średnia: 16.45 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ewcia0706.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

zosia samosia

Dystans całkowity:6855.72 km (w terenie 836.10 km; 12.20%)
Czas w ruchu:277:28
Średnia prędkość:17.71 km/h
Maksymalna prędkość:45.00 km/h
Liczba aktywności:178
Średnio na aktywność:38.52 km i 2h 13m
Więcej statystyk

przed siebie...

Sobota, 30 października 2010 | dodano:30.10.2010Kategoria miasto i okolice, zosia samosia
Od paru dni jestem zawalona robotą....dzis też...:( wróciłam do domu i ledwo powłóczyłam nogami ale postanowiłam choć troszke się przejechać zamiast leżeć bezwładnie na kanapie przed tv...Ruszyłam przed siebie a zajechałam do Wyr...wiało ale było bardzo przyjemnie..:):) Dane wycieczki:
Km:21.41Km teren:0.00 Czas:01:12km/h:17.84
Pr. maks.:35.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Schwinn

Dąbrowa Górnicza

Niedziela, 10 października 2010 | dodano:11.10.2010Kategoria zosia samosia
Piękny dzień...:) aż szkoda go było na siedzenie w domu...Grześkowi nie chciało się iść więc sama poszłam porowerować...:) zaliczyłam Pogorie III, Pogorie IV i park Zielona.
Fajnie było i jak na niedziele nie było dzikich tłumów na ścieżkach rowerowych...:) Dane wycieczki:
Km:46.42Km teren:0.00 Czas:02:25km/h:19.21
Pr. maks.:31.40Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:author kinetic

terapia

Środa, 6 października 2010 | dodano:06.10.2010Kategoria miasto i okolice, zosia samosia
wczoraj lało..:( dziś rano łupnęło mnie w kręgosłupie..:( ledwo dotarłam do domu...:( ale jakoś tak po południu pomyślałam, że może nie bardzo mogę chodzić, ale może łatwiej będzie pojeżdzić na rowerze..:) jak pomyślałam tak zrobiłam...wsiadłam na rower i pomknęłam na Paprocany...troszkę się pokręciłam i wróciłam do domu....dalej nie mogę chodzić...:( ale przynajmniej wiem, że mogę jeżdzić na rowerze lub leżeć na kanapie - wtedy jakoś mniej boli...:) Dane wycieczki:
Km:22.39Km teren:0.00 Czas:01:18km/h:17.22
Pr. maks.:34.50Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Schwinn

niedzielne rowerowanie

Niedziela, 3 października 2010 | dodano:03.10.2010Kategoria zosia samosia, miasto i okolice
Poranek był mglisty i zimny ale wszelkie prognozy zapowiadały słonce.Wreszcie mam wolne, dzieci pojechały na studia więc moge się poszwendać na rowerku..:) Ok.11.00 wyruszam przed siebie a raczej w kierunku Bierunia.
Nad zalewem Łysina w Bieruniu cicho i pusto..
zalwe Łysina © ewcia0706

zalew Łysina © ewcia0706

Kawałeczek dalej focę kościółek sw.Walentego z dedykacją dla Kajmana, bo on lubi takie drewniane cudeńka..:)
kościół św. Walentego w Bieruniu © ewcia0706

Tam gdzie kończy się Bierun Stary zaczyna się ładna ścieżka rowerowa i prowadzi do Bierunia Nowego. Ponad 5 km luksusu.
Dojeżdżam prawie do Oświęcimia i wracam do domu.Czekają na mnie obowiązki w osobie psa tzn suki marki bokser. Spacer oczywiście na rowerze...:) Dane wycieczki:
Km:69.22Km teren:0.00 Czas:04:00km/h:17.30
Pr. maks.:31.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Schwinn

Świerczyniec

Poniedziałek, 13 września 2010 | dodano:13.09.2010Kategoria zosia samosia, miasto i okolice
o 15.00 pojechałam do gabinetu..ale okazało się , że malarze się nie uwinęli z malowaniem przez weekend i dziś jeszcze kończą..:):) hip hip hurra!!! no to mam wolne..a że jestem rowerowo i pogoda piękna to śmignęłam sobie na Świerczyniec... Dane wycieczki:
Km:34.45Km teren:0.00 Czas:01:58km/h:17.52
Pr. maks.:36.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:author kinetic

za miedzę

Sobota, 31 lipca 2010 | dodano:01.08.2010Kategoria miasto i okolice, zosia samosia
krótkie rowerowanie za miedzą czyli Urbanowice i Cielmice..... Dane wycieczki:
Km:32.39Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Schwinn

próba wody i..serca

Piątek, 23 lipca 2010 | dodano:23.07.2010Kategoria miasto i okolice, praca i takie tam kręcenie się, zosia samosia
Rano normalnie do pracy...póżniej z powrotem przez Kobiór..nic nowego ..kolejny dzień świra..:(
Po obiedzie chciałam zrobić jeszcze małą pętelkę przez Mąkołowiec - Podlesie i Czułów. Już na wysokości Podlesia zaczęły się zbierać chmury a ja zamiast najkrótszą drogą do domy to optymistycznie jeszcze ją sobie wydłużałam..;) Nie trzeba było długo czekać..:( W lesie przed Czułowem zastała mnie burza..Grzmiało, błyskało, lało...brrr Przeczekałam trochę pod mostem w srodku lasu a jak już burza odchodziła na północny wschód to ruszyłam do domu. Po drodze całkiem się wypogodziło i zrobiło się duszno i parno. Asfalt szybko parował i za jakiś czas juz nie było śladów ulewy...Jak już dojeżdzałam do domu zatrzymał mnie samochód i wystraszony kierowca poprosił mnie bym popatrzyła pod podwozie bo chyba potrącił psa. Maleńki piesek żył cały i zdrowy tylko lekko skołowany..:) Kierowca się ucieszył i odjechał. Ja i szczeniak zostaliśmy na środku jezdni..:( Nie mogłam go tam zostawić.Wyrażnie pakował się w kłopoty i pod każdy nadjeżdżający samochód. Wzięłam go...Obeszłam wszystkie domy w okolicy ale nikt się do niego nie przyznawał....:( I co miałam zrobić? Wzięłam..nie mogłam go tam zostawić..Odbyliśmy już podróż do veta. Szczeniaczek jest płci męskiej , rasy trochę pomieszanej , moze jakiś bokserek a może amstaf miał tam coś do powiedzenia..:) waży 2 kg, został odrobaczony, jest zdrowy ..Szukam mu teraz domu. może ktoś by chciał przygarnąć psiaczka???

szczeniak © ewcia0706

szczeniak płci męskiej © ewcia0706
Dane wycieczki:
Km:50.62Km teren:10.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Schwinn

lato w mieście

Sobota, 17 lipca 2010 | dodano:17.07.2010Kategoria miasto i okolice, zosia samosia
Rano do pracy, niestety.....:( Po południu wybrałam się na przejażdżkę po Tychach. Chciałam zobaczyć jak mieszkańcy radzą sobie w takie upały. Na termometrze w cieniu 34 C. W parku " pod żyrafą" puściutko. Nie ma spacerowiczów, ludzi siedzących na ławkach, dzieciaków biegających, tylko pojedyncze przypadki...
park "Pod Żyrafą" © ewcia0706

Zupełnie inaczej na Paprocanach..:)
plażowanie © ewcia0706

Tu trudno przejechać rowerem , oblężone też są kanjpki, budki z lodami i napojami.W ruch poszły kajaki, rowery wodne i żaglówki
jezioro paprocańskie © ewcia0706

jezioro paprocańskie © ewcia0706

żaglówki na jeziorze paprocańskim © ewcia0706

Na ścieżkach leśnych też mało rowerzystów, zato niektórzy zamienili swoje blachosmrody na bardziej przewiewne pojazdy
bryczka w okolicach Promnic © ewcia0706

Najliczniej tyszanie zgromadzili się na placu Baczyńskiego. Można ochłodzić się tam zimnym piwem lub posiedzieć koło fontanny..
fontanna na pl.Baczyńskiego © ewcia0706

To co nie wypada w eleganckiej fonntannie na placu Baczyńskiego już nikogo nie dziwi nieopodal w parku niedzwiadków..:)W końcu dzieciom też należy się troszke ochłody..:)
fontanna w parku niedżwiadków © ewcia0706
Dane wycieczki:
Km:30.11Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Schwinn

las

Sobota, 10 lipca 2010 | dodano:10.07.2010Kategoria miasto i okolice, zosia samosia
Upał, ale nie narzekam, wręcz przeciwnie lubię..:) Zawsze można mieć wybór i zamiast smażyć się na asfalcie można uciec do leśnego cienia. Tak też dzić zrobiłam..:) Od początku nie miałam pomysłu na wycieczkę rowerową. Rano w pracy, wieczorem mecz więc zostało tylko popołudnie. Ruszyłam przed siebie a rower sam zawiódł mnie na Wygorzele a stamtąd do lasu murckowskiego. Gdy tak jechałam czarnym szlakiem rowerowym pomyślałam , że z tego pościechu , nie napiłam się kawy...Więc wymyśliłam sobie przystanek w Murckach u kuzyna..Trochę mi tam zeszło, ale tak przyjemnie się siedziało w cieniu jabłonki. Wracałam przez Kostuchnę, Podlesie, Czułów ...

ścieżki leśne © ewcia0706


ścieżki leśne © ewcia0706
Dane wycieczki:
Km:42.33Km teren:12.00 Czas:02:33km/h:16.60
Pr. maks.:39.20Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:author kinetic

do/z pracy

Piątek, 2 lipca 2010 | dodano:02.07.2010Kategoria miasto i okolice, praca i takie tam kręcenie się, zosia samosia
Rano do pracy, powrót przez Kobiór i mały postój na lody. Na ścieżkach wokół jeziora paprocańskiego pusto, pewnie dlatego, że taki upał...Drugi raz wieczorem, do sklepu z małą rundką wokół miasta..:) Dane wycieczki:
Km:46.00Km teren:0.00 Czas:02:49km/h:16.33
Pr. maks.:30.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:author kinetic

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl