Wpisy archiwalne w miesiącu
Sierpień, 2008
Dystans całkowity: | 731.61 km (w terenie 130.00 km; 17.77%) |
Czas w ruchu: | 14:13 |
Średnia prędkość: | 17.22 km/h |
Liczba aktywności: | 23 |
Średnio na aktywność: | 31.81 km i 1h 34m |
Więcej statystyk |
do pracy i z powrotem
Piątek, 29 sierpnia 2008 | dodano:30.08.2008Kategoria praca i takie tam kręcenie się
do pracy i z powrotem bez dodatkowych pętelek..:(
Dane wycieczki:
Km: | 11.96 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:41 | km/h: | 17.50 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
dom - praca - dom -
Środa, 27 sierpnia 2008 | dodano:28.08.2008Kategoria praca i takie tam kręcenie się
dom - praca - dom - praca - dom + małe pętelki wokół miasta
Dane wycieczki:
Km: | 38.20 | Km teren: | 3.00 | Czas: | 02:13 | km/h: | 17.23 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
do pracy i z powrotem....o
Wtorek, 26 sierpnia 2008 | dodano:26.08.2008Kategoria praca i takie tam kręcenie się
do pracy i z powrotem....o 20 jak wychodzę z pracy już zmierzcha...:( nie da się pojeżdzić za długo..:( nie lubię i nie umiem jeżdzic po ciemku..:(
Dane wycieczki:
Km: | 18.24 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 01:04 | km/h: | 17.10 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
niestety do pracy....:( na szczęście
Niedziela, 24 sierpnia 2008 | dodano:24.08.2008Kategoria praca i takie tam kręcenie się
niestety do pracy....:( na szczęście po 3 godzinach do domu...:)
Dane wycieczki:
Km: | 4.33 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:15 | km/h: | 17.32 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Silnie wiało , ale obyło
Sobota, 23 sierpnia 2008 | dodano:23.08.2008Kategoria zosia samosia
Silnie wiało , ale obyło sie bez deszczu , na szczęście...:)
Tychy/dom/ - Czułów - Jaroszowice - Urbanowice - Bieruń - Świerczyniec - Cielmice - Paprocany - Tychy/dom/
Tychy/dom/ - Czułów - Jaroszowice - Urbanowice - Bieruń - Świerczyniec - Cielmice - Paprocany - Tychy/dom/
Dane wycieczki:
Km: | 36.56 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 02:08 | km/h: | 17.14 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
pod wieczór poszwędać
Piątek, 22 sierpnia 2008 | dodano:22.08.2008Kategoria zosia samosia
pod wieczór poszwędać się po okolicy....
Tychy/ dom/ - Czułów - Jaroszowice - Bieruń - i powrót
Tychy/ dom/ - Czułów - Jaroszowice - Bieruń - i powrót
Dane wycieczki:
Km: | 30.35 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:44 | km/h: | 17.51 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
powolnie do pracy i z powrotem..:)
Czwartek, 21 sierpnia 2008 | dodano:21.08.2008Kategoria praca i takie tam kręcenie się
powolnie do pracy i z powrotem..:)
Dane wycieczki:
Km: | 15.67 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:58 | km/h: | 16.21 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Brutalny powrót do rzeczywistości
Środa, 20 sierpnia 2008 | dodano:20.08.2008Kategoria praca i takie tam kręcenie się
Brutalny powrót do rzeczywistości był już wczoraj, lecz dopiero dzisiaj do pracy pojechałam na rowerze...po pracy troszkę zatoczyłam koło i nie zdążyłam umknąć przed deszczem....
Dane wycieczki:
Km: | 37.19 | Km teren: | 4.00 | Czas: | 02:09 | km/h: | 17.30 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
14 DZIEŃ URLOPU
Poniedziałek, 18 sierpnia 2008 | dodano:24.08.2008Kategoria Morawy 2008, z Grzeskiem, wakacje
14 DZIEŃ URLOPU
WOKÓŁ ATC MERKUR , potem do IVANA na obiad i po wino
Najpierw pobyczyliśmy się na ATC Merkur , słoneczko swieciło i nie chciało nam się myśleć o powrocie....
Po południu odwiedziliśmy pobliską winiarnie , pokosztowaliśmy róznych win i zakupiliśmy małe co nieco do domu...:):)
WOKÓŁ ATC MERKUR , potem do IVANA na obiad i po wino
Najpierw pobyczyliśmy się na ATC Merkur , słoneczko swieciło i nie chciało nam się myśleć o powrocie....
Po południu odwiedziliśmy pobliską winiarnie , pokosztowaliśmy róznych win i zakupiliśmy małe co nieco do domu...:):)
Dane wycieczki:
Km: | 29.77 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
13 DZIEŃ URLOPU
Niedziela, 17 sierpnia 2008 | dodano:24.08.2008Kategoria Morawy 2008, z Grzeskiem, wakacje
13 DZIEŃ URLOPU
Pasohlavky - Ivan - Strachotin - Dolni Vestonice - Milovice - Bulhary - Lednice - powrót tą samą drogą
Kompleks Lednice-Valtice jest najbardziej rozległym regionem o zaplanowanym krajobrazie w Europie i wpisanym na listę UNESCO. Ponadto UNESCO doceniła bogactwo przyrody tego regionu wpisując Park Krajobrazowy Pálava na listę swoich rezerwatów biosfery. W Lednicach Znajduje się neogotycki zamek otoczony dwustuhektarowym parkiem.Ale zanim dotrzemy do zamku i parku wokół natrafiamy na pogadankę i pokaz umiejętności orłów i sokołów....
przemogłam swój wielki strach i niechęć i dotknęłam to "straszydło" ..:)
a te na szczęście już tylko z daleka obserwowałam...
żeggnamy przemiłych sokolników i docieramy do zamku i parku niczym nie ustępującemu parkowi w Wersalu...przepiękny!!!
i znowu mamy szczęście ..towarzyszą nam w tym spacerze po parku dżwięki muzyki..:)
czas wracać....
na scieżce rowerowej napotykamy na kartkę przyczepiona do drzewa...początek wiersza...autor zachęca do wspólnej zabawy...i dopisania dalszego ciągu..
a wieczorem na starobrno do "Lasa" ...:):)
Pasohlavky - Ivan - Strachotin - Dolni Vestonice - Milovice - Bulhary - Lednice - powrót tą samą drogą
Kompleks Lednice-Valtice jest najbardziej rozległym regionem o zaplanowanym krajobrazie w Europie i wpisanym na listę UNESCO. Ponadto UNESCO doceniła bogactwo przyrody tego regionu wpisując Park Krajobrazowy Pálava na listę swoich rezerwatów biosfery. W Lednicach Znajduje się neogotycki zamek otoczony dwustuhektarowym parkiem.Ale zanim dotrzemy do zamku i parku wokół natrafiamy na pogadankę i pokaz umiejętności orłów i sokołów....
przemogłam swój wielki strach i niechęć i dotknęłam to "straszydło" ..:)
a te na szczęście już tylko z daleka obserwowałam...
żeggnamy przemiłych sokolników i docieramy do zamku i parku niczym nie ustępującemu parkowi w Wersalu...przepiękny!!!
i znowu mamy szczęście ..towarzyszą nam w tym spacerze po parku dżwięki muzyki..:)
czas wracać....
na scieżce rowerowej napotykamy na kartkę przyczepiona do drzewa...początek wiersza...autor zachęca do wspólnej zabawy...i dopisania dalszego ciągu..
a wieczorem na starobrno do "Lasa" ...:):)
Dane wycieczki:
Km: | 65.58 | Km teren: | 10.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |