Informacje

  • Wszystkie kilometry: 27114.47 km
  • Km w terenie: 2053.20 km (7.57%)
  • Czas na rowerze: 40d 02h 07m
  • Prędkość średnia: 16.45 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ewcia0706.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2010

Dystans całkowity:496.30 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:21:06
Średnia prędkość:19.72 km/h
Maksymalna prędkość:43.00 km/h
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:27.57 km i 3h 31m
Więcej statystyk

do/z pracy

Środa, 25 sierpnia 2010 | dodano:26.08.2010
Dane wycieczki:
Km:16.33Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Schwinn

do/z pracy

Poniedziałek, 23 sierpnia 2010 | dodano:23.08.2010Kategoria praca i takie tam kręcenie się
Dane wycieczki:
Km:7.68Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Schwinn

do/z pracy

Czwartek, 19 sierpnia 2010 | dodano:19.08.2010Kategoria praca i takie tam kręcenie się
Dane wycieczki:
Km:3.05Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Schwinn

do/z pracy

Środa, 18 sierpnia 2010 | dodano:18.08.2010Kategoria praca i takie tam kręcenie się
Dane wycieczki:
Km:3.06Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Schwinn

do/z pracy

Wtorek, 17 sierpnia 2010 | dodano:17.08.2010Kategoria praca i takie tam kręcenie się
standartowo do kwiaciarni i powrót....pogoda coraz bardziej jesienna...:( Dane wycieczki:
Km:6.07Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Schwinn

do/z pracy

Poniedziałek, 16 sierpnia 2010 | dodano:16.08.2010Kategoria praca i takie tam kręcenie się
no i przykry powrót do rzeczywistości czyli praca...:( powrót w deszczu...echhh..:( Dane wycieczki:
Km:3.06Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Schwinn

WYPRAWA - dzień 7

Czwartek, 12 sierpnia 2010 | dodano:05.10.2010Kategoria w towarzystwie, wakacje
KURESSAARE

Dziś się buntujemy i nie chce się nam gdzieś dalej jechać. Robimy więc krótką wycieczkę do Kuressaare , zwiedzamy. kupujemy pamiątki i się lenimy...:)
Z campingu jedziemy sobie niespiesznie.
Fotka na mostku przed portem jachtowym
na mostku © ewcia0706

Fotka z mostku..;P
krajobraz wyspy © ewcia0706

niejedna..;P
widok z mostku © ewcia0706

Najpierw zahaczamy o port jachtowy
port jachtowy © ewcia0706

Przed portem stoi sobie żenski odpowiednik Neptuna
estoński Neptun © ewcia0706

Główną atrakcją turystyczną jest zamek biskupi z XIII w.
zamek biskupi z XIII w. © ewcia0706

Różne były losy zamku..raz w rękach Duńczyków, póżniej Szwedów, Rosjan aż wreszcie Estończyków. Obecnie część pokoi zajmuje muzeum Saremy przybliżajace dzieje wyspy
zamek biskupi © ewcia0706

Jak na prawdziwą twierdzę przystało były armaty
armata..oo jaka wielka © ewcia0706

żelazne kraty, fosy etc...
brama wejściowa © ewcia0706

Próbowałam nawet zostać swiętą ale z marnym skutkiem..;P
św. Ewa © ewcia0706

Z zamku prowadzi główna ulica Lossi, brukowana, wzdłuż której można podziwiać drewniane wille charaktrystyczne dla nadbałtyckich kurortów
domy zdrojowe © ewcia0706

domy zdrojowe © ewcia0706

Docieramy na starókę gdzie pełno jest sklepików z pamiątkami , galerii kawiarenek i cukiernii
przed galerią © ewcia0706

Na głównym placu Keskvaljak wznosi się ratusz , wybudowany z inicjatywy szwedzkiego gubernatora Magnusa Gabriela de la Gardie. Wzrok przyciąga herb miasta i dwa kamienne lwy. Niestety, w tym momencie siadają mi baterie w aparacie..:(
Na przeciwko ratusza można podziwiać Dom Wagi z figurką na szczycie. Nieco dalej malownicze targowisko z pamiatkami i wyrobami rękodzielniczymi.Jest też zabytkowa apteka z 1680 r , która działa do dzisiaj.

Żelaznym punktem pobytu na wyspie jest Angla ze swoimi pocztówkowymi krajobrazami. Tuż przy drodze, obok siebie stoi tam 5 róznych wiatraków m.in. holenderski oraz kożlak
wiatraki w wiosce Angla © ewcia0706

wiatraki © ewcia0706

wiatraki w wiosce Angla © ewcia0706

wiatrak kozlak © ewcia0706

wiatraki w wiosce Angla © ewcia0706

Z kolei na północnym wybrzeżu wyspy Sarema wznoszą się wysokie na 21 m klify Panga, z których rozciąga się fantastyczny widok na Bałtyk.
klify Panga © ewcia0706

klif Panga © ewcia0706

klif Panga © ewcia0706

Najwyżej położony punkt na klifach w dawnych czasach był miejscem składania ofiar.
zegar słoneczny © ewcia0706

klif Panga © ewcia0706

Wieczorem wybieramy sie na "wieczór estoński"do restauracji Veski gdzie podają tradycyjne dania estońskie. Restauracja mieści się w XIX wiecznym wiatraku.
kolacja w wiatraku © ewcia0706

Veski - wiatrak © ewcia0706

Stylowe wnętrze zdobią stare przedmioty domowego użytku.
W rogach worki z mąką..
na workach z mąką © ewcia0706

Trafiamy też na występy zespołu folklorystycznego . Są więc i śpiewy, i tańce
występy folklorystyczne © ewcia0706

Bradzo miły kolejny dzień...:) Dane wycieczki:
Km:23.90Km teren:0.00 Czas:01:26km/h:16.67
Pr. maks.:28.20Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Schwinn

WYPRAWA - dzień 6

Środa, 11 sierpnia 2010 | dodano:26.09.2010Kategoria w towarzystwie, wakacje
KURESSARRE

Rano pakujemy się do busa i jedziemy na przystań promową..Celem naszej podróży jest jedna z trzech estońskich wysp czyli Sarema i jej jedyne miasto Kuressaare.
Sarema jest największą wyspą Estonii, na którą można dostać się jedynie promem
prom na wyspę © ewcia0706

Wyspa słynie z wiatraków...pierwsze widzimy już z promu...
wiatraki na wyspie © ewcia0706

Na lądzie przesiadamy się na rowery i pędzimy do Kuressaare , jedynej miejscowości na wyspie i zarazem stolicy Saremy.
kierunek Kuressaare © ewcia0706

Krajobraz raczej monotonny, lasy, pola,łąki, etc...
estoński krajobraz © ewcia0706

Wszystkie drogi na wyspie prowadzą do Kuressaare więc nie musimy się specjalnie głowić..;P
przy drodze © ewcia0706

Drogi rewelacyjne!! a obok nich takie sobie ścieżki rowerowe...full wypas!!
ścieżka rowerowa © ewcia0706

Po drodze zbaczamy do miejscowości Kaali gdzie popularność zdobył mierzący 110 metrów szerokości i mający 3 tyś.lat krater po meteorycie Kaali.
tablica informacyjna © ewcia0706

Uważa sie go za ostatni z takich kraterów powstałych w Europie.
krater Kaali © ewcia0706

W starozytności wierzono, że był to grobowiec syna Apolla...:)
zdobywca krateru © ewcia0706

Obok krateru usytuowano centrum dla zwiedzających oraz muzeum meteorytów i wapnienia.
Teren płaski, nizinny, drogi wyśmienite więc w miarę szybko docieramy do Kuressaare
miasto Kuressaare © ewcia0706

Nasz camping jest poza miastem , nad samym morzem....Namioty rozbijamy prawie na samej plaży..:)
camping za Kuressaare © ewcia0706

camping za Kuressaare © ewcia0706

camping za Kuressaare © ewcia0706
Dane wycieczki:
Km:75.71Km teren:0.00 Czas:03:52km/h:19.58
Pr. maks.:29.80Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Schwinn

WYPRAWA - dzień 5

Wtorek, 10 sierpnia 2010 | dodano:15.09.2010Kategoria w towarzystwie, wakacje
Svetciems - Ainażi - Haademeeste - Parnu

Poranek jak zwykle słoneczny. Camping jest nad morzem , więc dzień zaczynamy od spaceru po plaży...
poranek na plaży © ewcia0706

Plaża nie jest zbyt duża, ale bardzo urokliwa i sympatyczna..:)
łotewska plaża © ewcia0706

łotewskie morze © ewcia0706

spacer po plaży © ewcia0706


W końcu śniadanie i ruszamy..dziś opuścimy już Łotwę. Kierujemy się więc w kierunku granicy.Po drodze zatrzymujemy się w ciekawszych miejscach , zwiedzamy...
zwiedzanie kościółka © ewcia0706

Powoli jadając wzdłuż wybrzeża docieramy do letniskowej miejscowości Ainażi.Zachwyca mnie piękna drewniana architektura..Przypomina mi ona troszkę polskie przedwojenne kurorty..:)
nadmorska architektura © ewcia0706

Ainazi to równocześnie miejscowość graniczna.
Żegnamy więc gościnną Łotwę...
pozegnanie z Łotwą © ewcia0706

...i witamy Estonię
granica z Estonią © ewcia0706

granica z Estonią © ewcia0706

słup graniczny © ewcia0706

Granica oczywiście jest tylko umowna..Pozostały tylko umowne symbole ale też kamienisty pas graniczny, taka "ziemia zaorana"...trudno było się na niego wedrzeć a jeszcze trudniej po nim maszerować w kierunku morza
pas graniczny © ewcia0706

W innym miejscu też dostęp do morza jest "utrudniony"..;P Strzeże go jakiś estoński "neptun" a raczej "neptunka"..:):)
strażniczka morza © ewcia0706

Ale mimo przeciwności w końcu udaje się zdobyć estońską plażę..:):)
estońskie morze © ewcia0706

Potem znowu jedziemy sobie spokojnie i tak jak zawsze zatrzymujemy się, focimy , zwiedzamy..:)
kościólki
kościółek © ewcia0706

kościół © ewcia0706

kośiól - jeszcze jeden © ewcia0706

przystanki autobusowe
przystanek autobusowy © ewcia0706

przystanek autobusowy © ewcia0706

muzea
powrót do ław szkolnych © ewcia0706

i izby regionalne
izba regionalna © ewcia0706

Cały czas poruszamy się drogą rowerową nr 1 czy EuroVelo
droga Euro Velo © ewcia0706

I wreszcie docieramy do Parnu czyli Parnawy, letniej stolicy Estonii.W ostatnich latach Parnawa wzbogaciła się o dziesiątki nowych hoteli, pensjonatów i sanatoriów.Życie towarzyskie toczy się wokół przystanii jachtowej .Parnawa ma też piękną piaszczystą plażę...
plaża w Parnu © ewcia0706

tańczącA fontanna © ewcia0706

promenada wokół plaży © ewcia0706

kamienna żabka © ewcia0706

Wieczór spedziliśmy już bez rowerów na zwiedzaniu parnawskiej starówki
stojak rowerowy © ewcia0706

drzwi muzeum © ewcia0706

i degustacji miejscowych specjałów i trunków...;)
w towarzystwie © ewcia0706

To był chyba najfajniejszy dzien na wyprawie..:):) Dane wycieczki:
Km:83.46Km teren:0.00 Czas:04:09km/h:20.11
Pr. maks.:29.10Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Schwinn

WYPRAWA - dzień 4

Poniedziałek, 9 sierpnia 2010 | dodano:13.09.2010Kategoria stówka, w towarzystwie, wakacje
Kolejny dzień na Łotwie. Kolejny słoneczny dzień .Wyruszamy z naszego campingu w Laucu Akmei do Svetciems.Droga wiedzie nas znowu wśród bocianów
wczechobecne boćki © ewcia0706

wśród lasów, pól , jezior i rzek...
nad jeziorkiem © ewcia0706

zakole rzeki © ewcia0706

wśród słoneczników © ewcia0706

Dzisiaj nasza droga to głównie asfalt , ale też i szuter i niestety, droga w budowie..:( Oj dała mi się ta ostatnia we znaki..:( Grube kamienie, niezbyt dobrze ubite a do tego kurz i pył wznoszący sie po każdym przejeżdżającym samochodzie..:(
Mijamy małe miasteczko Limbażi. Liczba ludności wynosi około 9 tys. Założona w XIII wieku w pobliżu zamku arcybiskupa Rygi. Prawa miejskie w roku 1385. W średniowieczu było ufortyfikowanym miastem z murami miejskimi z kamienia.
Dzisiaj słynie z ośrodka olimpijskiego, przygotowujacego kajakarzy...
Następnym miasteczkiem jest Salacgriva. Około 6 tys mieszkańców.W polskiej historiografii miasto Salacgrīva jest znane, pod historyczną nazwą Salis, z uwagi na stoczoną w 11 października 1609, zwycięską bitwę morską podczas walk w Inflantach. Polska flota sformowana przez hetmana Chodkiewicza zniszczyła dwa szwedzkie statki w miejscowym porcie.Wreszcie docieramy do Svetciems.Miasteczko położnone jest nieopodal drogi Via Baltica i jest jednym z najpiękniejszych kompleksów rekreacyjnych na wybrzeżu Liwonii.Tradycyjnie poza miastem jest położony nasz camping
camping w Svietciems © ewcia0706

Do wprawy doszliśmy z rozkładaniem namiotów i robimy to w parę sekund..:)
obozowisko © ewcia0706

Zdecydowanie gorzej idzie nam składanie..;P
Równie szybko zabezpieczamy też rowery
rowery © ewcia0706

Mimo , że camping położony jest niedaleko morza to dziś tylko jeden rzut oka na plażę , łyk piwa z okazji setki , generalna kąpiel i zanim pomyślałam o czymkolwiek to już spałam..;P Dane wycieczki:
Km:103.45Km teren:0.00 Czas:04:52km/h:21.26
Pr. maks.:41.50Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Schwinn

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl