Informacje

  • Wszystkie kilometry: 27114.47 km
  • Km w terenie: 2053.20 km (7.57%)
  • Czas na rowerze: 40d 02h 07m
  • Prędkość średnia: 16.45 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ewcia0706.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Bike Orient

Dystans całkowity:113.42 km (w terenie 80.00 km; 70.53%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Maksymalna prędkość:42.20 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:37.81 km
Więcej statystyk

II KoRNO

Sobota, 21 maja 2011 | dodano:22.05.2011Kategoria Bike Orient, w towarzystwie, z ekipą BS
No i przyszedł dzień Kosmicznego Rajdu Na Orientację organizowanego już po raz drugi przez Kosmę..:)
Rano jestem jeszcze w pracy , ale po południu juz dojeżdżam do Łosnia...udaje mi sie wyjechać z Tychów przed burzą a zajechać do Dg juz po burzy...:) to sie nazywa fart..:) Baza rajdu czyli dom Kosmy jest dobrze oznakowany i trudno się pomylić

Nie jestem pierwsza, jest już Yoasia z Miszą..:)Gospodyni zafrasowana, martwi sie chyba czy wszyscy dojadą, czy wszystko sie uda...

Krótko po mnie dojeżdżają: Anetka, Darek, Wiktor i Igor, a następnymi gośćmi jest rodzinka Młynarzy...:)
Skoro jesteśmy w komplecie, więc obiad...a po jedzeniu krótka sjesta
sjesta poobiednia © ewcia0706

O godz 18.00 odprawa
odprawa © ewcia0706

Numery startowe rozdane, rowery oznakowane, mapy rozdane...
rowery oznakowane © ewcia0706

Jeszcze ostatnie "namawianie" i ruszamy...


Na pierwszym punkcie : ambona
zaczyna grzmieć...:(

Kosma włożyła bardzo duzo pracy żeby nam uprzykrzyć zycie...było więc przedzieranie się przez krzaczory, podjazdy i zjazdy , drogi przez pokrzywy, kluczenie, ukrywanie przed naszym sokolim wzrokiem punktów, zadania dziwne i trudne a nawet szybko zapadajaca noc..;)
Ależ to nie były przeszkody dla tak zgranej ekipy...:)


kolejny zdobyty punkt © ewcia0706

Nawet nie straszna była guma Wiktora, który z niewielką pomocą Młynarza i Kosmy swietnie sobie poradził..:)
Wiktor łata dętkę © ewcia0706


Do bazy dotarliśmy dopiero po 22...ale zdobyliśmy wszystkie punkty i rozwiązaliśmy wszystkie zadania..:):)
Jednym słowem wykonaliśmy 300% normy i w pełni zasłużyliśmy na browary...:)
A potem to się działo ach działo i tylko cud i wyrozumiałość sąsiadów uchroniła nas przed wizytą policji czy straży nmiejskiej..:)
koniec imprezy? © ewcia0706

Kosma jesteś wielka !!! i jesteś najlepszą organizatorką "małego" zamieszania..:)
DZIĘKI WSZYSTKIM ZA TOWARZYSTWO I MIŁO SPĘDZONY WEEKENd
a w Aliasa zaczynam trenować od jutra..:) Dane wycieczki:
Km:27.09Km teren:10.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:42.20Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:author kinetic

rajd rekreacyjny

Niedziela, 27 czerwca 2010 | dodano:30.06.2010Kategoria Bike Orient, w towarzystwie, z ekipą BS
Znowu Kosma budzi nas o "świcie" ale i tak nie dajemy rady dojechać na śniadanie o czasie..:) Na 10 zaplanowany jest rajd rekreacyjny, na szczęście ze wzgledu na nas przesuwają jego rozpoczęcie o godzinę...Uffff, na 11.00 meldujemy się bez problemów..;)Dziś ,już bez ścigania się , z przewodnikiem , mamy obkechać Park Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich.Jeżeli komuś z Was wydawało się , tak jak mnie, że Łódz i okolice to nic tylko równiny to jest w błędzie....Park jest częścią Wyżyny Łódzkiej gdzie najwyższy pkt leży na wys.284 m n.p.m a najniższy poniżej 150 m n.p.m. Było więc gdzie jeżdzić....Droga wiodła głównie lasami gdzie istną perełką był las bukowy. Upał doskwierał, więc szef parku podążał za nami samochodem z baterią wody...
przyjechało piciue © ewcia0706

Jechali z nami pracownicy parku, którzy nie tylko wskazywali nam drogę, ale także bardzo ciekawie opowiadali
przewodnicy po parku © ewcia0706

Czas płynął leniwie a my robiliśmy częste postoje
odpoczynek © ewcia0706

na poziomce © ewcia0706

odpoczynek © ewcia0706

A i dla naszych rumaków były fajne parkingi
parking leśny © ewcia0706

Droga była bardzo zróżnicowana: ścieżki leśne, piaszczyste dróżki, asfalt, mocne podjazdy i ostre zjazdy...
Jacek na podjeżdzie © ewcia0706

Młynarz na podjeżdzie © ewcia0706

Mijaliśmy miejsca ciekawe
sanktuarium maryjne © ewcia0706

kościół Mariawitów © ewcia0706

Bawiliśmy się świetnie..:)
korale z obważanki © ewcia0706

Ale wszystkiego kiedyś przychodzi kres...:(
Ciężko było się rozstać , a decyzję o wyjeżdzie odwlekaliśmy w nieskończoność
trudno się rozstać © ewcia0706

cygański tabor © ewcia0706

A więc : do zobaczenia za rok..:):):) Dane wycieczki:
Km:44.21Km teren:35.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:38.20Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:author kinetic

Bike Orient

Sobota, 26 czerwca 2010 | dodano:29.06.2010Kategoria Bike Orient, z ekipą BS
Bladym switem ok 7 wstajemy....Kosma jest rześka i pełna energii ja ledwo patrzę na oczy..Skąd ta kobieta ma tyle siły??..:)
Kosma o poranku © ewcia0706

Kiedy ja pije kawę i staram się dobudzić to Monika szykuje rowery
przygotowania © ewcia0706

Nie tylko Kosma jest pełna energii, Igor i Wiku niecierpliwie czekają na resztę
Igor i Wiku - rozgrzewka © ewcia0706

Uff wreszcie wszyscy gotowi , ruszamy na śniadanie do bazy..wpadamy na stołówke w ostatniej chwili...
Jeszcze tylko odprawa przed konkurencją giga
odprawa © ewcia0706

punktualnie o 9.00 ruszają pierwsi zawodnicy
http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,113022,odprawa.jpg[/img][/url]
i
przed startem © ewcia0706

My jeszcze się lenimy...:) Mamy czas do 14, bo właśnie o tej godzinie rusza nasza konkurencja..:)
W między czasie poznajemy Alistar i jej męża Wojtka
Alistar i Wojtek © ewcia0706

Potem zaliczamy sklep, zimnego Kasztelana i urodzinowy "tort"..;)
Przed 14 meldujemy się na linii startu.Dostajemy mapę z wyrysowanymi punktami i obmyślamy strategię..:)
narada © ewcia0706

każdy ma własny pomysł © ewcia0706


Kierownikiem drużyny mianujemy Kosmę, bo ma kompas, flamaster i zna się na mapie, że o doświadczeniu bike orientowym nie wspomnę..:):)
Ruszamy.....Najpierw zwiadowcy
zwiadowcy © ewcia0706

Teren jest świetny, ścieżki leśne , jeziorka, podjazdy i zjazdy
rzęsa wodna © ewcia0706

ścieżki leśne © ewcia0706

zielone jeziorko © ewcia0706

zielone jeziorko © ewcia0706

Robimy postoje, podżeramy batoniki, albo leśne jagody ...humory nam dopisują
odpoczynek © ewcia0706

i niepostrzeżenie zaliczamy punkt za punktem
pkt kontrolny © ewcia0706

Trasa świetnie przygotowana, organizacja jeszcze lepsza..:)
Nie wszystko jednak jest po naszej myśli...Mariusz łapie gume więc przymusowy postój...Nasz kierownik wycieczki jest przygotowany i na taką ewentualność..;P
łatanie dziury © ewcia0706

bardzo przyjemny moment : jeden pracuje reszta się gapi..;)
znowu się udało © ewcia0706

Wykorzystujemy czas na wtrząśnięcie małego co nieco..:)
jeden pracuje, reszta patrzy © ewcia0706

Luz luzem, ale limit czasu nieubłagalnie zbliża się do końca. Jeszcze tylko pkt 11, położony najbliżej bazy i teraz tempo, dopingujemy się wzajemnie żeby wykrzesać ostatki sił. Pierwszy na metę wpada Wiku i tym sposobem zajmuje miejsce 13 a my zaraz zanim czyli piękne miejsce 14. Do limitu czasu brakuje minuty..:):):)
UDAŁO SIĘ!!!
meta © ewcia0706

Na zakończenie ognisko z kiełbaskami..:)
ognisko © ewcia0706

Wracamy na kwatery i teraz dopiero zaczyna się impreza, ale o tym sza.....:):):P Dane wycieczki:
Km:42.12Km teren:35.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:author kinetic

przygotowania

Piątek, 25 czerwca 2010 | dodano:29.06.2010Kategoria Bike Orient
Dziś w pracy do 17.00 .Jeszcze nie jestem spakowana a tu wyjazd tuż tuż...Po 17 wpadam do domu, otwieram szafę i wrzucam do torby co popadnie...Ma być ciepło więc pakuję krótkie gacie, ale i ciepłe rzeczy , bo jestem zmarzluch..:) Jeszcze rower do auta i ruszam...Przed Łodzią mija mnie autko z rej SD z rowerami na dachu i zaraz dostaję telefon..:) to Kosma z ekipą jedzie...:) Za nimi w niewielkiej odległości VW ..z tyłu widzę rower...to Łukasz :):) Od tej chwili jedziemy razem. Po drodze dołącza do nas Darek z rodzinką. Niezła ekipa..:) Robimy zaopatrzebnie w Leclercu, żeby nam sklepu nie zamknęli, potem meldujemy się w biurze organizacyjnym i lądujemy w ośrodku OSiRu . Czekają juz na nas Jacek i Agnieszka...:)
Rozpakowaujemy się i wreszcie można zasiąść przy ognisku a raczej ich resztkach...Oj działo się...:) Poszłam spać ok 2
Fotek nie ma...;P Dane wycieczki:
Km:0.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:author kinetic

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl