Bike Orient
Sobota, 26 czerwca 2010 | dodano:29.06.2010Kategoria Bike Orient, z ekipą BS
Bladym switem ok 7 wstajemy....Kosma jest rześka i pełna energii ja ledwo patrzę na oczy..Skąd ta kobieta ma tyle siły??..:)
Kiedy ja pije kawę i staram się dobudzić to Monika szykuje rowery
Nie tylko Kosma jest pełna energii, Igor i Wiku niecierpliwie czekają na resztę
Uff wreszcie wszyscy gotowi , ruszamy na śniadanie do bazy..wpadamy na stołówke w ostatniej chwili...
Jeszcze tylko odprawa przed konkurencją giga
punktualnie o 9.00 ruszają pierwsi zawodnicy
http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,113022,odprawa.jpg[/img][/url]
i
My jeszcze się lenimy...:) Mamy czas do 14, bo właśnie o tej godzinie rusza nasza konkurencja..:)
W między czasie poznajemy Alistar i jej męża Wojtka
Potem zaliczamy sklep, zimnego Kasztelana i urodzinowy "tort"..;)
Przed 14 meldujemy się na linii startu.Dostajemy mapę z wyrysowanymi punktami i obmyślamy strategię..:)
Kierownikiem drużyny mianujemy Kosmę, bo ma kompas, flamaster i zna się na mapie, że o doświadczeniu bike orientowym nie wspomnę..:):)
Ruszamy.....Najpierw zwiadowcy
Teren jest świetny, ścieżki leśne , jeziorka, podjazdy i zjazdy
Robimy postoje, podżeramy batoniki, albo leśne jagody ...humory nam dopisują
i niepostrzeżenie zaliczamy punkt za punktem
Trasa świetnie przygotowana, organizacja jeszcze lepsza..:)
Nie wszystko jednak jest po naszej myśli...Mariusz łapie gume więc przymusowy postój...Nasz kierownik wycieczki jest przygotowany i na taką ewentualność..;P
bardzo przyjemny moment : jeden pracuje reszta się gapi..;)
Wykorzystujemy czas na wtrząśnięcie małego co nieco..:)
Luz luzem, ale limit czasu nieubłagalnie zbliża się do końca. Jeszcze tylko pkt 11, położony najbliżej bazy i teraz tempo, dopingujemy się wzajemnie żeby wykrzesać ostatki sił. Pierwszy na metę wpada Wiku i tym sposobem zajmuje miejsce 13 a my zaraz zanim czyli piękne miejsce 14. Do limitu czasu brakuje minuty..:):):)
UDAŁO SIĘ!!!
Na zakończenie ognisko z kiełbaskami..:)
Wracamy na kwatery i teraz dopiero zaczyna się impreza, ale o tym sza.....:):):P
Kosma o poranku© ewcia0706
Kiedy ja pije kawę i staram się dobudzić to Monika szykuje rowery
przygotowania© ewcia0706
Nie tylko Kosma jest pełna energii, Igor i Wiku niecierpliwie czekają na resztę
Igor i Wiku - rozgrzewka© ewcia0706
Uff wreszcie wszyscy gotowi , ruszamy na śniadanie do bazy..wpadamy na stołówke w ostatniej chwili...
Jeszcze tylko odprawa przed konkurencją giga
odprawa© ewcia0706
punktualnie o 9.00 ruszają pierwsi zawodnicy
http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,113022,odprawa.jpg[/img][/url]
i
przed startem© ewcia0706
My jeszcze się lenimy...:) Mamy czas do 14, bo właśnie o tej godzinie rusza nasza konkurencja..:)
W między czasie poznajemy Alistar i jej męża Wojtka
Alistar i Wojtek© ewcia0706
Potem zaliczamy sklep, zimnego Kasztelana i urodzinowy "tort"..;)
Przed 14 meldujemy się na linii startu.Dostajemy mapę z wyrysowanymi punktami i obmyślamy strategię..:)
narada© ewcia0706
każdy ma własny pomysł© ewcia0706
Kierownikiem drużyny mianujemy Kosmę, bo ma kompas, flamaster i zna się na mapie, że o doświadczeniu bike orientowym nie wspomnę..:):)
Ruszamy.....Najpierw zwiadowcy
zwiadowcy© ewcia0706
Teren jest świetny, ścieżki leśne , jeziorka, podjazdy i zjazdy
rzęsa wodna© ewcia0706
ścieżki leśne© ewcia0706
zielone jeziorko© ewcia0706
zielone jeziorko© ewcia0706
Robimy postoje, podżeramy batoniki, albo leśne jagody ...humory nam dopisują
odpoczynek© ewcia0706
i niepostrzeżenie zaliczamy punkt za punktem
pkt kontrolny© ewcia0706
Trasa świetnie przygotowana, organizacja jeszcze lepsza..:)
Nie wszystko jednak jest po naszej myśli...Mariusz łapie gume więc przymusowy postój...Nasz kierownik wycieczki jest przygotowany i na taką ewentualność..;P
łatanie dziury© ewcia0706
bardzo przyjemny moment : jeden pracuje reszta się gapi..;)
znowu się udało© ewcia0706
Wykorzystujemy czas na wtrząśnięcie małego co nieco..:)
jeden pracuje, reszta patrzy© ewcia0706
Luz luzem, ale limit czasu nieubłagalnie zbliża się do końca. Jeszcze tylko pkt 11, położony najbliżej bazy i teraz tempo, dopingujemy się wzajemnie żeby wykrzesać ostatki sił. Pierwszy na metę wpada Wiku i tym sposobem zajmuje miejsce 13 a my zaraz zanim czyli piękne miejsce 14. Do limitu czasu brakuje minuty..:):):)
UDAŁO SIĘ!!!
meta© ewcia0706
Na zakończenie ognisko z kiełbaskami..:)
ognisko© ewcia0706
Wracamy na kwatery i teraz dopiero zaczyna się impreza, ale o tym sza.....:):):P
Dane wycieczki:
Km: | 42.12 | Km teren: | 35.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | author kinetic |
Komentarze
alistar Niestety nie masz racji :-) jest to z tego samego miejsca co "łatanie dziury" ;-)
Anonimowy tchórz - 08:19 piątek, 2 lipca 2010 | linkuj
Kosma, masz rację tylko połowicznie ;) jako że "jeden pracuje reszta..." jest z miejsca kapcia właśnie ;P
:) alistar - 22:46 czwartek, 1 lipca 2010 | linkuj
:) alistar - 22:46 czwartek, 1 lipca 2010 | linkuj
P.S. "łatanie dziury" i "jeden pracuje reszta..." to fotki nie w miejscu kapcia ale po zdobyciu DZIURY czyli zagłębienia terenu ;-)
kosma100 - 06:16 czwartek, 1 lipca 2010 | linkuj
Cieszę się, że Ci się podobało, w końcu to ja Cię namówiłam ;)
To jednak rodzinne... Królowa Kadru i Mistrz Pierwszego Planu ;p
Pozdrawiam :) kosma100 - 06:14 czwartek, 1 lipca 2010 | linkuj
To jednak rodzinne... Królowa Kadru i Mistrz Pierwszego Planu ;p
Pozdrawiam :) kosma100 - 06:14 czwartek, 1 lipca 2010 | linkuj
Kurcze, Darek!!! A ja się długo zastanawiałem co to jest!!!
Kajman - 22:45 środa, 30 czerwca 2010 | linkuj
Gratuluję udanego startu. Na zdjęciach prawie sami znajomi. Zabawa zapewne była świetna! :)
niradhara - 17:47 środa, 30 czerwca 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!