Wpisy archiwalne w miesiącu
Sierpień, 2008
Dystans całkowity: | 731.61 km (w terenie 130.00 km; 17.77%) |
Czas w ruchu: | 14:13 |
Średnia prędkość: | 17.22 km/h |
Liczba aktywności: | 23 |
Średnio na aktywność: | 31.81 km i 1h 34m |
Więcej statystyk |
12 DZIEŃ URLOPU
Sobota, 16 sierpnia 2008 | dodano:24.08.2008Kategoria Morawy 2008, z Grzeskiem, wakacje
12 DZIEŃ URLOPU
BRNO - samochodowo
Dopiero za parę dni mamy się dowiedzieć , że przez Polske przeszły niszczące traby powietrzne i burze...:( u nas zaledwie deszcz...
Wybieramy sie do odległego o 30 km Brna....Po drodze mijamy tysiące motocyklistów..w mieście odbywa się Grand Prix...my skupiamy sie na zwiedzaniu...
katedra św. Piotra i Pawła; oyginalnie romańska świątynia zbudowana na szczycie wzgórza Petrov
barokowe posągi i fontanny
i znowu mamy szczęście..trafiamy na Dni Brna ..po uliczkach starówki spacerują XVII wieczni mieszczanie ..święto ustanowiono z okazji pokonania wojsk szwedzkich własnie w XVII w.
kamienice i pałace przy náměstí Svobody
Brno to kolejne miasto z trolejbusami..:) jako tyszanka mam do nich sentyment..:):)
BRNO - samochodowo
Dopiero za parę dni mamy się dowiedzieć , że przez Polske przeszły niszczące traby powietrzne i burze...:( u nas zaledwie deszcz...
Wybieramy sie do odległego o 30 km Brna....Po drodze mijamy tysiące motocyklistów..w mieście odbywa się Grand Prix...my skupiamy sie na zwiedzaniu...
katedra św. Piotra i Pawła; oyginalnie romańska świątynia zbudowana na szczycie wzgórza Petrov
barokowe posągi i fontanny
i znowu mamy szczęście..trafiamy na Dni Brna ..po uliczkach starówki spacerują XVII wieczni mieszczanie ..święto ustanowiono z okazji pokonania wojsk szwedzkich własnie w XVII w.
kamienice i pałace przy náměstí Svobody
Brno to kolejne miasto z trolejbusami..:) jako tyszanka mam do nich sentyment..:):)
Dane wycieczki:
Km: | 0.01 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
11 DZIEŃ URLOPU
Piątek, 15 sierpnia 2008 | dodano:24.08.2008Kategoria Morawy 2008, zosia samosia, wakacje
11 DZIEŃ URLOPU
Pasohlavky - Novosedly - Novy Prerov - Mikulov - Ottenthal - Brezi - Dobre Pole - Novosedly - Pasohlavky
Dziś jadę sama do Mikulova....część trasy pokonuję "moravską vinną " ścieżką rowerową...istna bajka...wkoło winnice
w pobliżu piwniczki w których będą lub już leżakuja sobie butelki wina..:)
nie tylko piwniczki ale całe "banki" wina..:)
ale nie tylko mijam plantacje winogron...
w oddali widać już Mikulov
Serce miasta z jednej strony ogranicza wielki zamek, a z drugiej – Svatý kopeček, wapienne wzgórze z kaplicami fundacji Dietrichsteinów. Z obydwu tych miejsc roztaczają się wspaniałe widoki i doprawdy trudno byłoby zdecydować, który uznać za bardziej malowniczy.
mikulovska starówka
a jak się człowiek zmęczy zwiedzaniem to można odpocząć
z Mikulova to już bliziutko do granicy austriackiej...więc jadę..po drodze zatrzymuje się na takich oto wypasionych przystankach....
jest taki spokój i cisza, że nawet zające śpią w przydrożnych rowach...
docieram do austriackiego miasteczka
i to juz kres mojej podróży..wracam do Pasohlavek i Grześka...ostatnie 7 km jadę w deszczu...
Pasohlavky - Novosedly - Novy Prerov - Mikulov - Ottenthal - Brezi - Dobre Pole - Novosedly - Pasohlavky
Dziś jadę sama do Mikulova....część trasy pokonuję "moravską vinną " ścieżką rowerową...istna bajka...wkoło winnice
w pobliżu piwniczki w których będą lub już leżakuja sobie butelki wina..:)
nie tylko piwniczki ale całe "banki" wina..:)
ale nie tylko mijam plantacje winogron...
w oddali widać już Mikulov
Serce miasta z jednej strony ogranicza wielki zamek, a z drugiej – Svatý kopeček, wapienne wzgórze z kaplicami fundacji Dietrichsteinów. Z obydwu tych miejsc roztaczają się wspaniałe widoki i doprawdy trudno byłoby zdecydować, który uznać za bardziej malowniczy.
mikulovska starówka
a jak się człowiek zmęczy zwiedzaniem to można odpocząć
z Mikulova to już bliziutko do granicy austriackiej...więc jadę..po drodze zatrzymuje się na takich oto wypasionych przystankach....
jest taki spokój i cisza, że nawet zające śpią w przydrożnych rowach...
docieram do austriackiego miasteczka
i to juz kres mojej podróży..wracam do Pasohlavek i Grześka...ostatnie 7 km jadę w deszczu...
Dane wycieczki:
Km: | 64.67 | Km teren: | 10.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
10 DZIEŃ URL0PU
Czwartek, 14 sierpnia 2008 | dodano:24.08.2008Kategoria Morawy 2008, z Grzeskiem
10 DZIEŃ URL0PU
PASOHLAVKY - NOVA VES - Pohorelice - ATC MERKUR
Najpierw jedziemy po dętkę do Pohorelic , okazuje się , że w małych miejscowościach, gdzie nie ma sklepów rowerowych dętkę mozna kupić , wymienic i zrobić serwis rowerowy w wulkanizacyjnych serwisach....
Potem jedziemy nad jezioro się poopalać, Grzesiek był odwazny i nawet pływał...:) Ja tylko wyleniłam się na słoneczku...
A potem okazało się , że dobrze, że mieliśmy zapas bo jak raz się przydała nowa dętka...:) to się nazywa wyczutko..;P
PASOHLAVKY - NOVA VES - Pohorelice - ATC MERKUR
Najpierw jedziemy po dętkę do Pohorelic , okazuje się , że w małych miejscowościach, gdzie nie ma sklepów rowerowych dętkę mozna kupić , wymienic i zrobić serwis rowerowy w wulkanizacyjnych serwisach....
Potem jedziemy nad jezioro się poopalać, Grzesiek był odwazny i nawet pływał...:) Ja tylko wyleniłam się na słoneczku...
A potem okazało się , że dobrze, że mieliśmy zapas bo jak raz się przydała nowa dętka...:) to się nazywa wyczutko..;P
Dane wycieczki:
Km: | 45.03 | Km teren: | 5.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
9 DZIEŃ URLOPU
Środa, 13 sierpnia 2008 | dodano:24.08.2008Kategoria Morawy 2008, z Grzeskiem
9 DZIEŃ URLOPU
Pasohlavky - Pohorelice - Pribice - Velky Dvur Vranovice - Popice - Hustopece - Strachotin - Pasohlavky
Po paru dniach upałów dzisiaj ciepło , ale pochmurnie,upał nie będzie więc przeszkadzał w rowerowaniu…Dzisiaj celem wycieczki jest miasteczko HUSTOPECE..tO większe miasteczko w rejonie , z tradycjami winiarskimi i muzeum poświęconym jego produkcji...
Hustopece
muzeum winiarstwa
po drodze mijamy urokliwe czeskie miasteczka
i nie tylko miasteczka..:)
buszujący w ..słonecznikach..:}
Pasohlavky - Pohorelice - Pribice - Velky Dvur Vranovice - Popice - Hustopece - Strachotin - Pasohlavky
Po paru dniach upałów dzisiaj ciepło , ale pochmurnie,upał nie będzie więc przeszkadzał w rowerowaniu…Dzisiaj celem wycieczki jest miasteczko HUSTOPECE..tO większe miasteczko w rejonie , z tradycjami winiarskimi i muzeum poświęconym jego produkcji...
Hustopece
muzeum winiarstwa
po drodze mijamy urokliwe czeskie miasteczka
i nie tylko miasteczka..:)
buszujący w ..słonecznikach..:}
Dane wycieczki:
Km: | 65.65 | Km teren: | 10.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
8 DZIEŃ URLOPU
Wtorek, 12 sierpnia 2008 | dodano:23.08.2008Kategoria Morawy 2008, z Grzeskiem
8 DZIEŃ URLOPU
Po porannych wiadomościach olimpijskich ruszamy przed siebie…. Dziś chcemy dotrzeć do Austrii, do przygranicznego , malowniczego miasteczka Laa an der Thaya..Mijamy po drodze malutkie czeskie miasteczka..wszędzie czyściutko i ładnie…każde miasteczko ma kościół , knajpkę gdzie podają „czapowane” starobrno i „czapowaną „ kofolę , winiarnie i wypasiony obiekt sportowy/albo kryty basen, albo hale sportową, albo przynajmniej boisko sportowe/…
Częściowo poruszamy się ścieżką rowerową Kraków – Praga – Wiedeń / Greenways/
Pasohlavky – Drnholec – Hrusovany nad Jevisovkou – Hrabetice – Hevlin – Laa an der Thaya – Hevlin – Hrabetice Jevisovka – Drnholec - Pasohlavky
ścieżka rowerowa greenways
docieramy do Austrii
Laa an der Thaya
wracamy do Czech
Po porannych wiadomościach olimpijskich ruszamy przed siebie…. Dziś chcemy dotrzeć do Austrii, do przygranicznego , malowniczego miasteczka Laa an der Thaya..Mijamy po drodze malutkie czeskie miasteczka..wszędzie czyściutko i ładnie…każde miasteczko ma kościół , knajpkę gdzie podają „czapowane” starobrno i „czapowaną „ kofolę , winiarnie i wypasiony obiekt sportowy/albo kryty basen, albo hale sportową, albo przynajmniej boisko sportowe/…
Częściowo poruszamy się ścieżką rowerową Kraków – Praga – Wiedeń / Greenways/
Pasohlavky – Drnholec – Hrusovany nad Jevisovkou – Hrabetice – Hevlin – Laa an der Thaya – Hevlin – Hrabetice Jevisovka – Drnholec - Pasohlavky
ścieżka rowerowa greenways
docieramy do Austrii
Laa an der Thaya
wracamy do Czech
Dane wycieczki:
Km: | 66.95 | Km teren: | 10.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
7 DZIEŃ URLOPU
Poniedziałek, 11 sierpnia 2008 | dodano:23.08.2008Kategoria Morawy 2008, z Grzeskiem
7 DZIEŃ URLOPU
Pasohlavky to mała miejscowość położona 30 km od Brna i 95 km od Wiednia. Polacy rzadko się w niej zatrzymują, raczej gnają szybko tranzytem do Chorwacji…a szkoda..:(
Dziwne tym bardziej, że jest tam w zasadzie wszystko…słońce, jezioro, piwnice pełne win , drogi obsadzone śliwami, jabłoniami i brzoskwiniami , a co najważniejsze są tam kilometry cudownych tras rowerowych…:):)
Po serwisie olimpijski wyruszamy na podbój okolicy…chcemy objechać całe jezioro i udaje się…:)
Poruszamy się w wolnym wakacyjnym tempie często zatrzymując się na podziwianie widoków, zatrzymując się w miejscowych cukierniach , zatrzymując się przy stoiskach przy plantacjach i degustując brzoskwinie prosto z drzew…
Pasohlavky – Drnholec – Brod nad Dyji – Dolni Dunajovice – Horni Vestonice – Dolni Vestonice – Milovice – Nove Mlyny – Sakovice – Strachotin - Pasohlavky
ścieżki rowerowe wokół jeziora
wokół jeziora znajduje się też rezrwat przyrody
najczęściej spotykany widok: jezioro i winnice
Pasohlavky to mała miejscowość położona 30 km od Brna i 95 km od Wiednia. Polacy rzadko się w niej zatrzymują, raczej gnają szybko tranzytem do Chorwacji…a szkoda..:(
Dziwne tym bardziej, że jest tam w zasadzie wszystko…słońce, jezioro, piwnice pełne win , drogi obsadzone śliwami, jabłoniami i brzoskwiniami , a co najważniejsze są tam kilometry cudownych tras rowerowych…:):)
Po serwisie olimpijski wyruszamy na podbój okolicy…chcemy objechać całe jezioro i udaje się…:)
Poruszamy się w wolnym wakacyjnym tempie często zatrzymując się na podziwianie widoków, zatrzymując się w miejscowych cukierniach , zatrzymując się przy stoiskach przy plantacjach i degustując brzoskwinie prosto z drzew…
Pasohlavky – Drnholec – Brod nad Dyji – Dolni Dunajovice – Horni Vestonice – Dolni Vestonice – Milovice – Nove Mlyny – Sakovice – Strachotin - Pasohlavky
ścieżki rowerowe wokół jeziora
wokół jeziora znajduje się też rezrwat przyrody
najczęściej spotykany widok: jezioro i winnice
Dane wycieczki:
Km: | 71.93 | Km teren: | 10.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
6 DZIEŃ URLOPU
Niedziela, 10 sierpnia 2008 | dodano:23.08.2008Kategoria z Grzeskiem
6 DZIEŃ URLOPU
Żegnamy dziś Szklarską i jedziemy do Czech, na Morawy Południowe...:):)
Dzieli nas zaledwie 300 km ale calkowicie zmienia się krajobraz...Zamiast gór mamy ciągnące się równiny, winnice, pola kukurydzy...ech bajecznie.
Póżnym popołudniem dojeżdżamy do PASOHLAVKY ..to będzie teraz nasz azyl i dom na kolejne 10 dni...:):)
Żegnamy dziś Szklarską i jedziemy do Czech, na Morawy Południowe...:):)
Dzieli nas zaledwie 300 km ale calkowicie zmienia się krajobraz...Zamiast gór mamy ciągnące się równiny, winnice, pola kukurydzy...ech bajecznie.
Póżnym popołudniem dojeżdżamy do PASOHLAVKY ..to będzie teraz nasz azyl i dom na kolejne 10 dni...:):)
Dane wycieczki:
Km: | 0.01 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
5 DZIEŃ URLOPU
Sobota, 9 sierpnia 2008 | dodano:23.08.2008Kategoria Szklarska Poręba, z Grzeskiem
5 DZIEŃ URLOPU
XII lech bike festiwal
Dziś w roli kibiców na Ski Arena..Podziwialiśmy:
downhillowców
maratończyków
dirtowców
showmenów
XII lech bike festiwal
Dziś w roli kibiców na Ski Arena..Podziwialiśmy:
downhillowców
maratończyków
dirtowców
showmenów
Dane wycieczki:
Km: | 0.01 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
4 DZIEŃ URLOPU
Piątek, 8 sierpnia 2008 | dodano:20.08.2008Kategoria Szklarska Poręba, z Grzeskiem
4 DZIEŃ URLOPU
Po wczorajszym dniu dziś samochodowo: SZKLARSKA PORĘBA - JAKUSZYCE - HARRACHOV
widok na Szklarską
muzeum szkła w Harrachovie
skocznia
miasteczko
pod skocznia trafiliśmy na punckowy koncert "keltska noc"
Po wczorajszym dniu dziś samochodowo: SZKLARSKA PORĘBA - JAKUSZYCE - HARRACHOV
widok na Szklarską
muzeum szkła w Harrachovie
skocznia
miasteczko
pod skocznia trafiliśmy na punckowy koncert "keltska noc"
Dane wycieczki:
Km: | 0.01 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
3 DZIEŃ URLOPU
Czwartek, 7 sierpnia 2008 | dodano:20.08.2008Kategoria Szklarska Poręba, w towarzystwie, z Grzeskiem
3 DZIEŃ URLOPU
Pojechalismy pod wyciąg na Szrenicę na Ski Arena zarejezstrować się jako uczestnicy LECH BIKE FESTIWAL . Potem z przewodnikiem Karkonoskiego Parku Narodowego pojechaliśmy na krajoznawczą wycieczkę rowerową..Brzmi to cudownie...wycieczka...wydawałoby się , że taki luziczek...a było? oj lepiej nie pisać....Pojechaliśmy trasą maratonu tylko w odwrotnym kierunku...Początek fajny, słoneczny dzień, zatrzymujemy sie co troszke , słuchamy opowieści etc etc....A potem wjazd na Petrovkę..:( Od połowy góry prowadzę rower...chłopaki co trochę muszą na mnie czekać..:( Wreszcie szczyt i nie wiem czy się śmiać czy płakać...zjazd wcale nie jest możliwy...kamienie, stromizna..:( znowu prowadzę rower...Już wiem, że nie jestem w stanie wystartować w tym maratonie, a jeszcze w Tychach marzyło mi się , że może (?), że może żeby chociaż dojechać do mety(?)...jedyny sukces to taki, że jednak trasę maratonu przebyłam...:) celowo piszę, że nie przejechałam..:):)
tak miejscami wyglądały te ścieżki..
ledwo żyję...
dobrze że były przerwy na pogadanki...
Potem na Ski Arena pogapilismy sie na trening dirtowców
Pojechalismy pod wyciąg na Szrenicę na Ski Arena zarejezstrować się jako uczestnicy LECH BIKE FESTIWAL . Potem z przewodnikiem Karkonoskiego Parku Narodowego pojechaliśmy na krajoznawczą wycieczkę rowerową..Brzmi to cudownie...wycieczka...wydawałoby się , że taki luziczek...a było? oj lepiej nie pisać....Pojechaliśmy trasą maratonu tylko w odwrotnym kierunku...Początek fajny, słoneczny dzień, zatrzymujemy sie co troszke , słuchamy opowieści etc etc....A potem wjazd na Petrovkę..:( Od połowy góry prowadzę rower...chłopaki co trochę muszą na mnie czekać..:( Wreszcie szczyt i nie wiem czy się śmiać czy płakać...zjazd wcale nie jest możliwy...kamienie, stromizna..:( znowu prowadzę rower...Już wiem, że nie jestem w stanie wystartować w tym maratonie, a jeszcze w Tychach marzyło mi się , że może (?), że może żeby chociaż dojechać do mety(?)...jedyny sukces to taki, że jednak trasę maratonu przebyłam...:) celowo piszę, że nie przejechałam..:):)
tak miejscami wyglądały te ścieżki..
ledwo żyję...
dobrze że były przerwy na pogadanki...
Potem na Ski Arena pogapilismy sie na trening dirtowców
Dane wycieczki:
Km: | 29.95 | Km teren: | 25.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |