Informacje

  • Wszystkie kilometry: 27114.47 km
  • Km w terenie: 2053.20 km (7.57%)
  • Czas na rowerze: 40d 02h 07m
  • Prędkość średnia: 16.45 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ewcia0706.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2008

Dystans całkowity:731.61 km (w terenie 130.00 km; 17.77%)
Czas w ruchu:14:13
Średnia prędkość:17.22 km/h
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:31.81 km i 1h 34m
Więcej statystyk

12 DZIEŃ URLOPU

Sobota, 16 sierpnia 2008 | dodano:24.08.2008Kategoria Morawy 2008, z Grzeskiem, wakacje
12 DZIEŃ URLOPU

BRNO - samochodowo
Dopiero za parę dni mamy się dowiedzieć , że przez Polske przeszły niszczące traby powietrzne i burze...:( u nas zaledwie deszcz...
Wybieramy sie do odległego o 30 km Brna....Po drodze mijamy tysiące motocyklistów..w mieście odbywa się Grand Prix...my skupiamy sie na zwiedzaniu...
katedra św. Piotra i Pawła; oyginalnie romańska świątynia zbudowana na szczycie wzgórza Petrov




barokowe posągi i fontanny



i znowu mamy szczęście..trafiamy na Dni Brna ..po uliczkach starówki spacerują XVII wieczni mieszczanie ..święto ustanowiono z okazji pokonania wojsk szwedzkich własnie w XVII w.



kamienice i pałace przy náměstí Svobody




Brno to kolejne miasto z trolejbusami..:) jako tyszanka mam do nich sentyment..:):) Dane wycieczki:
Km:0.01Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

11 DZIEŃ URLOPU

Piątek, 15 sierpnia 2008 | dodano:24.08.2008Kategoria Morawy 2008, zosia samosia, wakacje
11 DZIEŃ URLOPU

Pasohlavky - Novosedly - Novy Prerov - Mikulov - Ottenthal - Brezi - Dobre Pole - Novosedly - Pasohlavky

Dziś jadę sama do Mikulova....część trasy pokonuję "moravską vinną " ścieżką rowerową...istna bajka...wkoło winnice



w pobliżu piwniczki w których będą lub już leżakuja sobie butelki wina..:)



nie tylko piwniczki ale całe "banki" wina..:)


ale nie tylko mijam plantacje winogron...


w oddali widać już Mikulov



Serce miasta z jednej strony ogranicza wielki zamek, a z drugiej – Svatý kopeček, wapienne wzgórze z kaplicami fundacji Dietrichsteinów. Z obydwu tych miejsc roztaczają się wspaniałe widoki i doprawdy trudno byłoby zdecydować, który uznać za bardziej malowniczy.


mikulovska starówka








a jak się człowiek zmęczy zwiedzaniem to można odpocząć


z Mikulova to już bliziutko do granicy austriackiej...więc jadę..po drodze zatrzymuje się na takich oto wypasionych przystankach....


jest taki spokój i cisza, że nawet zające śpią w przydrożnych rowach...


docieram do austriackiego miasteczka

i to juz kres mojej podróży..wracam do Pasohlavek i Grześka...ostatnie 7 km jadę w deszczu...
Dane wycieczki:
Km:64.67Km teren:10.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

10 DZIEŃ URL0PU

Czwartek, 14 sierpnia 2008 | dodano:24.08.2008Kategoria Morawy 2008, z Grzeskiem
10 DZIEŃ URL0PU

PASOHLAVKY - NOVA VES - Pohorelice - ATC MERKUR

Najpierw jedziemy po dętkę do Pohorelic , okazuje się , że w małych miejscowościach, gdzie nie ma sklepów rowerowych dętkę mozna kupić , wymienic i zrobić serwis rowerowy w wulkanizacyjnych serwisach....
Potem jedziemy nad jezioro się poopalać, Grzesiek był odwazny i nawet pływał...:) Ja tylko wyleniłam się na słoneczku...
A potem okazało się , że dobrze, że mieliśmy zapas bo jak raz się przydała nowa dętka...:) to się nazywa wyczutko..;P




Dane wycieczki:
Km:45.03Km teren:5.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

9 DZIEŃ URLOPU

Środa, 13 sierpnia 2008 | dodano:24.08.2008Kategoria Morawy 2008, z Grzeskiem
9 DZIEŃ URLOPU

Pasohlavky - Pohorelice - Pribice - Velky Dvur Vranovice - Popice - Hustopece - Strachotin - Pasohlavky

Po paru dniach upałów dzisiaj ciepło , ale pochmurnie,upał nie będzie więc przeszkadzał w rowerowaniu…Dzisiaj celem wycieczki jest miasteczko HUSTOPECE..tO większe miasteczko w rejonie , z tradycjami winiarskimi i muzeum poświęconym jego produkcji...

Hustopece




muzeum winiarstwa






po drodze mijamy urokliwe czeskie miasteczka



i nie tylko miasteczka..:)

buszujący w ..słonecznikach..:}
Dane wycieczki:
Km:65.65Km teren:10.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

8 DZIEŃ URLOPU

Wtorek, 12 sierpnia 2008 | dodano:23.08.2008Kategoria Morawy 2008, z Grzeskiem
8 DZIEŃ URLOPU

Po porannych wiadomościach olimpijskich ruszamy przed siebie…. Dziś chcemy dotrzeć do Austrii, do przygranicznego , malowniczego miasteczka Laa an der Thaya..Mijamy po drodze malutkie czeskie miasteczka..wszędzie czyściutko i ładnie…każde miasteczko ma kościół , knajpkę gdzie podają „czapowane” starobrno i „czapowaną „ kofolę , winiarnie i wypasiony obiekt sportowy/albo kryty basen, albo hale sportową, albo przynajmniej boisko sportowe/…
Częściowo poruszamy się ścieżką rowerową Kraków – Praga – Wiedeń / Greenways/

Pasohlavky – Drnholec – Hrusovany nad Jevisovkou – Hrabetice – Hevlin – Laa an der Thaya – Hevlin – Hrabetice Jevisovka – Drnholec - Pasohlavky

ścieżka rowerowa greenways

docieramy do Austrii

Laa an der Thaya

wracamy do Czech

Dane wycieczki:
Km:66.95Km teren:10.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

7 DZIEŃ URLOPU

Poniedziałek, 11 sierpnia 2008 | dodano:23.08.2008Kategoria Morawy 2008, z Grzeskiem
7 DZIEŃ URLOPU

Pasohlavky to mała miejscowość położona 30 km od Brna i 95 km od Wiednia. Polacy rzadko się w niej zatrzymują, raczej gnają szybko tranzytem do Chorwacji…a szkoda..:(
Dziwne tym bardziej, że jest tam w zasadzie wszystko…słońce, jezioro, piwnice pełne win , drogi obsadzone śliwami, jabłoniami i brzoskwiniami , a co najważniejsze są tam kilometry cudownych tras rowerowych…:):)
Po serwisie olimpijski wyruszamy na podbój okolicy…chcemy objechać całe jezioro i udaje się…:)
Poruszamy się w wolnym wakacyjnym tempie często zatrzymując się na podziwianie widoków, zatrzymując się w miejscowych cukierniach , zatrzymując się przy stoiskach przy plantacjach i degustując brzoskwinie prosto z drzew…
Pasohlavky – Drnholec – Brod nad Dyji – Dolni Dunajovice – Horni Vestonice – Dolni Vestonice – Milovice – Nove Mlyny – Sakovice – Strachotin - Pasohlavky

ścieżki rowerowe wokół jeziora


wokół jeziora znajduje się też rezrwat przyrody





najczęściej spotykany widok: jezioro i winnice


Dane wycieczki:
Km:71.93Km teren:10.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

6 DZIEŃ URLOPU

Niedziela, 10 sierpnia 2008 | dodano:23.08.2008Kategoria z Grzeskiem
6 DZIEŃ URLOPU

Żegnamy dziś Szklarską i jedziemy do Czech, na Morawy Południowe...:):)
Dzieli nas zaledwie 300 km ale calkowicie zmienia się krajobraz...Zamiast gór mamy ciągnące się równiny, winnice, pola kukurydzy...ech bajecznie.
Póżnym popołudniem dojeżdżamy do PASOHLAVKY ..to będzie teraz nasz azyl i dom na kolejne 10 dni...:):) Dane wycieczki:
Km:0.01Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

5 DZIEŃ URLOPU

Sobota, 9 sierpnia 2008 | dodano:23.08.2008Kategoria Szklarska Poręba, z Grzeskiem
5 DZIEŃ URLOPU
XII lech bike festiwal
Dziś w roli kibiców na Ski Arena..Podziwialiśmy:
downhillowców

maratończyków

dirtowców

showmenów
Dane wycieczki:
Km:0.01Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

4 DZIEŃ URLOPU

Piątek, 8 sierpnia 2008 | dodano:20.08.2008Kategoria Szklarska Poręba, z Grzeskiem
4 DZIEŃ URLOPU

Po wczorajszym dniu dziś samochodowo: SZKLARSKA PORĘBA - JAKUSZYCE - HARRACHOV

widok na Szklarską


muzeum szkła w Harrachovie


skocznia


miasteczko


pod skocznia trafiliśmy na punckowy koncert "keltska noc"
Dane wycieczki:
Km:0.01Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

3 DZIEŃ URLOPU

Czwartek, 7 sierpnia 2008 | dodano:20.08.2008Kategoria Szklarska Poręba, w towarzystwie, z Grzeskiem
3 DZIEŃ URLOPU

Pojechalismy pod wyciąg na Szrenicę na Ski Arena zarejezstrować się jako uczestnicy LECH BIKE FESTIWAL . Potem z przewodnikiem Karkonoskiego Parku Narodowego pojechaliśmy na krajoznawczą wycieczkę rowerową..Brzmi to cudownie...wycieczka...wydawałoby się , że taki luziczek...a było? oj lepiej nie pisać....Pojechaliśmy trasą maratonu tylko w odwrotnym kierunku...Początek fajny, słoneczny dzień, zatrzymujemy sie co troszke , słuchamy opowieści etc etc....A potem wjazd na Petrovkę..:( Od połowy góry prowadzę rower...chłopaki co trochę muszą na mnie czekać..:( Wreszcie szczyt i nie wiem czy się śmiać czy płakać...zjazd wcale nie jest możliwy...kamienie, stromizna..:( znowu prowadzę rower...Już wiem, że nie jestem w stanie wystartować w tym maratonie, a jeszcze w Tychach marzyło mi się , że może (?), że może żeby chociaż dojechać do mety(?)...jedyny sukces to taki, że jednak trasę maratonu przebyłam...:) celowo piszę, że nie przejechałam..:):)
tak miejscami wyglądały te ścieżki..

ledwo żyję...

dobrze że były przerwy na pogadanki...

Potem na Ski Arena pogapilismy sie na trening dirtowców

Dane wycieczki:
Km:29.95Km teren:25.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl