Wpisy archiwalne w kategorii
zosia samosia
Dystans całkowity: | 6855.72 km (w terenie 836.10 km; 12.20%) |
Czas w ruchu: | 277:28 |
Średnia prędkość: | 17.71 km/h |
Maksymalna prędkość: | 45.00 km/h |
Liczba aktywności: | 178 |
Średnio na aktywność: | 38.52 km i 2h 13m |
Więcej statystyk |
dziś po pracy...Tychy - Lędziny
Środa, 30 stycznia 2008 | dodano:30.01.2008Kategoria zosia samosia
dziś po pracy...Tychy - Lędziny - Bieruń - Tychy...Pogoda słoneczna..fajnie jechało się w kierunku "tam"..powrót zdecydowanie cięższy przez wiatr w twarz i to tak silny , że momentami miałam trudności żeby utrzymać się na rowerze...Szkoda, że tak wiało bo moja srednia mogła być impnująca a tak..wyszło jak zwykle..:):)...Ostatnie 2 kilometry w parku z Vegą...ścigałyśmy sie , ale "tygrys" był znacznie szybszy...:):)
TO MÓJ "TYGRYS"
http://photo.bikestats.eu/9081/darmowy_katalog_zdjec_rowerowych.html][/url]
A TO vEGA z "narzeczonym" Akim..:)
TO MÓJ "TYGRYS"
http://photo.bikestats.eu/9081/darmowy_katalog_zdjec_rowerowych.html][/url]
A TO vEGA z "narzeczonym" Akim..:)
Dane wycieczki:
Km: | 30.33 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:53 | km/h: | 16.10 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
jeee...zapomniałam juz , że jazda na
Piątek, 25 stycznia 2008 | dodano:25.01.2008Kategoria zosia samosia
jeee...zapomniałam juz , że jazda na rowerze może być taaaka przyjemna..:):)Dzisiaj miałam czas, chęci i zapał więc troszke rozruszałam siebie i rower..:) niestety kondychy wystarczyło tylko na te parę kilosów...ale ..dobre i to "coś"...:) Wszystko suuuper mimo wiatru w twarz ...i zdecydowanej zimowej nadwagi...:)
Dane wycieczki:
Km: | 21.39 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:19 | km/h: | 16.25 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
do sklepu rowerowego żeby zakupić
Wtorek, 13 listopada 2007 | dodano:13.11.2007Kategoria zosia samosia
do sklepu rowerowego żeby zakupić błotniki / SHOCKBOARD + TRA-DRY / a potem rundka wokół stawu, po błocie i kałużach żeby przetestować nowy towar..:):) I to by było na tyle dzisiaj..:):)
Dane wycieczki:
Km: | 3.35 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 00:14 | km/h: | 14.36 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Dzisiaj nastąpił powrót pięknej
Piątek, 26 października 2007 | dodano:26.10.2007Kategoria zosia samosia
Dzisiaj nastąpił powrót pięknej złotej, polskiej jesieni...i jak nie wykorzystać tego faktu..? Miałam czas i leń mnie nie trapił więc wskoczyłam na bika i w drogę.....
TYCHY/dom/ - WARTOGŁOWIEC - JAROSZOWICE - LĘDZINY - MYSŁOWICE /Ławki/ - /Wesoła/ - lasy murckowskie - WYGORZELE - WARTOGŁOWIEC - TYCHY - szwędanie się po mieście - /dom/
Gdzieś za Wesoła a przed Tychami jakieś licho podkusiło mnie żeby skręcić w las i zobaczyć co słychać na leśnych ścieżkach...no i przekonałam się...:] oprócz błogiej ciszy to tylko błoto, błoto i błoto.....
Ale i tak warto było, bo zaliczyłam parę bliskich spotkań z sarenkami..hmmm..szkoda, że nie miałam aparatu foto ze soba..:(
TYCHY/dom/ - WARTOGŁOWIEC - JAROSZOWICE - LĘDZINY - MYSŁOWICE /Ławki/ - /Wesoła/ - lasy murckowskie - WYGORZELE - WARTOGŁOWIEC - TYCHY - szwędanie się po mieście - /dom/
Gdzieś za Wesoła a przed Tychami jakieś licho podkusiło mnie żeby skręcić w las i zobaczyć co słychać na leśnych ścieżkach...no i przekonałam się...:] oprócz błogiej ciszy to tylko błoto, błoto i błoto.....
Ale i tak warto było, bo zaliczyłam parę bliskich spotkań z sarenkami..hmmm..szkoda, że nie miałam aparatu foto ze soba..:(
Dane wycieczki:
Km: | 45.55 | Km teren: | 8.00 | Czas: | 02:31 | km/h: | 18.10 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Wykorzystując prawdopodobnie ostatni
Środa, 17 października 2007 | dodano:17.10.2007Kategoria zosia samosia
Wykorzystując prawdopodobnie ostatni taki piękny dzień wybrałam się rowerowo w moje ulubione miejsca..:)
Tychy - rynek..nowa fontanna / jeszcze w budowie /
Tychy - pl.Wolności..nowy pomnik Chopa / na tablicy napis : powstańcom - mieszkańcy 1930, mieszkańcy 2007/
jesienne jezioro paprocańskie
Bieruń - kąpielisko Łysina
bieruńskie ścieżki rowerowe
przepiękny kościólek św.Walentego z XIII w.w Bieruniu
płaskorzeżba w kościólku św.Walentego
Bieruń też ma rynek i fontannę..:) "utopelec bieruński"
niektórzy już wystawili "pomnik" nowej władzy...:):):)
na rogatkach Bierunia stoi sobie taki herb...ale nie wiem co on ma wspólnego z Bieruniem..:(
Tychy - rynek..nowa fontanna / jeszcze w budowie /
Tychy - pl.Wolności..nowy pomnik Chopa / na tablicy napis : powstańcom - mieszkańcy 1930, mieszkańcy 2007/
jesienne jezioro paprocańskie
Bieruń - kąpielisko Łysina
bieruńskie ścieżki rowerowe
przepiękny kościólek św.Walentego z XIII w.w Bieruniu
płaskorzeżba w kościólku św.Walentego
Bieruń też ma rynek i fontannę..:) "utopelec bieruński"
niektórzy już wystawili "pomnik" nowej władzy...:):):)
na rogatkach Bierunia stoi sobie taki herb...ale nie wiem co on ma wspólnego z Bieruniem..:(
Dane wycieczki:
Km: | 46.34 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 02:40 | km/h: | 17.38 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
nocny rower - już wiem
Wtorek, 16 października 2007 | dodano:16.10.2007Kategoria zosia samosia
nocny rower - już wiem , że jazda w kompletnych ciemnościach to nie dla mnie...:(
Dane wycieczki:
Km: | 10.14 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:35 | km/h: | 17.38 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
o mglistym poranku
Środa, 10 października 2007 | dodano:10.10.2007Kategoria zosia samosia, praca i takie tam kręcenie się, dluga trasa
o mglistym poranku i lekko zaszroniona podążyłam do pracy..powrót był już o wiele bardziej przyjemny..:)
Słoneczko świeciło, drzewa mieniły sie wszystkimi kolorami więc nie było wyjścia i droga do domu "lekko" się wydłużyła...:):)
Pies na szczęście nie zrobił mi awantury z powodu opóżnionego spaceru , koty też w końcu doczekały sie jedzenia i obiad choć spóżniony wyszedł calkiem całkiem...:):):)
Słoneczko świeciło, drzewa mieniły sie wszystkimi kolorami więc nie było wyjścia i droga do domu "lekko" się wydłużyła...:):)
Pies na szczęście nie zrobił mi awantury z powodu opóżnionego spaceru , koty też w końcu doczekały sie jedzenia i obiad choć spóżniony wyszedł calkiem całkiem...:):):)
Dane wycieczki:
Km: | 56.13 | Km teren: | 5.50 | Czas: | 03:09 | km/h: | 17.82 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Tychy/dom/ - Czułów - Wartogłowiec
Niedziela, 2 września 2007 | dodano:02.09.2007Kategoria zosia samosia
Tychy/dom/ - Czułów - Wartogłowiec - Jaroszowice -Lędziny - Imielin - Mysłowice -> powrót
Po sobotnim weselu Asi i Michasia, żeby nie leżeć z kompresem na głowie, poszłam troszkę porowerować i to był najlepszy wybór..:):).Piękna pogoda i świetnie mi sie jechało...Na trasie dobra srednia powyżej 21..troszkę spadła po jeżdzie miejskiej, ale i tak ,jak na mnie, super!!!
Po sobotnim weselu Asi i Michasia, żeby nie leżeć z kompresem na głowie, poszłam troszkę porowerować i to był najlepszy wybór..:):).Piękna pogoda i świetnie mi sie jechało...Na trasie dobra srednia powyżej 21..troszkę spadła po jeżdzie miejskiej, ale i tak ,jak na mnie, super!!!
Dane wycieczki:
Km: | 54.90 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:38 | km/h: | 20.85 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
TYCHY/dom/ - WIKOWYJE - MIKOŁÓW
Niedziela, 26 sierpnia 2007 | dodano:26.08.2007Kategoria w towarzystwie, zosia samosia
TYCHY/dom/ - WIKOWYJE - MIKOŁÓW - WYRY - GOSTYŃ - KOBIÓR - PAPROCANY - ŻWAKÓW - TYCHY/dom/
Bardzo fajna trasa..:) Jechałam nią już kiedyś ale w odwrotnym kierunku..tym razem mialam ciagle z "górki" a to jest to co misie lubią najbardziej..:):):)
W Gostyni 3 bikerów "siadło" mi na koło i mój zbyt ambitny chochlik nie pozwolił mi im się wyprzedzić, ale dzięki temu troszkę poprawiła mi się średnia jazdy...:):) Choć prawda pewnie jest bardziej prozaiczna, że gdyby panowie chcieli to z łatwością by mnie wyprzedzili mimo mojej jazdy na granicy 25-29km/h..:):) więc może byli po prostu mili i pozwolili mi wierzyć jaka to jestem "wspaniała'?...:):):) W każym razie pozdrawiam panów bikerów , którzy pomknęli w kierunku na Pszczynę...
po południu:
Dąbrowa Górnicza - Pogoria III /festyn z niską frekwencja / oraz jazda po mieście, bez celu...w towarzystwie GG...:):)
Bardzo fajna trasa..:) Jechałam nią już kiedyś ale w odwrotnym kierunku..tym razem mialam ciagle z "górki" a to jest to co misie lubią najbardziej..:):):)
W Gostyni 3 bikerów "siadło" mi na koło i mój zbyt ambitny chochlik nie pozwolił mi im się wyprzedzić, ale dzięki temu troszkę poprawiła mi się średnia jazdy...:):) Choć prawda pewnie jest bardziej prozaiczna, że gdyby panowie chcieli to z łatwością by mnie wyprzedzili mimo mojej jazdy na granicy 25-29km/h..:):) więc może byli po prostu mili i pozwolili mi wierzyć jaka to jestem "wspaniała'?...:):):) W każym razie pozdrawiam panów bikerów , którzy pomknęli w kierunku na Pszczynę...
po południu:
Dąbrowa Górnicza - Pogoria III /festyn z niską frekwencja / oraz jazda po mieście, bez celu...w towarzystwie GG...:):)
Dane wycieczki:
Km: | 62.17 | Km teren: | 7.00 | Czas: | 03:23 | km/h: | 18.38 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Paprocany - Port Pieśni i Pracy
Sobota, 25 sierpnia 2007 | dodano:25.08.2007Kategoria zosia samosia
Paprocany - Port Pieśni i Pracy czyli szanty nad jeziorem...:)
Dane wycieczki:
Km: | 12.14 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:42 | km/h: | 17.34 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |