TYCHY/dom/ - WIKOWYJE - MIKOŁÓW
Niedziela, 26 sierpnia 2007 | dodano:26.08.2007Kategoria w towarzystwie, zosia samosia
TYCHY/dom/ - WIKOWYJE - MIKOŁÓW - WYRY - GOSTYŃ - KOBIÓR - PAPROCANY - ŻWAKÓW - TYCHY/dom/
Bardzo fajna trasa..:) Jechałam nią już kiedyś ale w odwrotnym kierunku..tym razem mialam ciagle z "górki" a to jest to co misie lubią najbardziej..:):):)
W Gostyni 3 bikerów "siadło" mi na koło i mój zbyt ambitny chochlik nie pozwolił mi im się wyprzedzić, ale dzięki temu troszkę poprawiła mi się średnia jazdy...:):) Choć prawda pewnie jest bardziej prozaiczna, że gdyby panowie chcieli to z łatwością by mnie wyprzedzili mimo mojej jazdy na granicy 25-29km/h..:):) więc może byli po prostu mili i pozwolili mi wierzyć jaka to jestem "wspaniała'?...:):):) W każym razie pozdrawiam panów bikerów , którzy pomknęli w kierunku na Pszczynę...
po południu:
Dąbrowa Górnicza - Pogoria III /festyn z niską frekwencja / oraz jazda po mieście, bez celu...w towarzystwie GG...:):)
Bardzo fajna trasa..:) Jechałam nią już kiedyś ale w odwrotnym kierunku..tym razem mialam ciagle z "górki" a to jest to co misie lubią najbardziej..:):):)
W Gostyni 3 bikerów "siadło" mi na koło i mój zbyt ambitny chochlik nie pozwolił mi im się wyprzedzić, ale dzięki temu troszkę poprawiła mi się średnia jazdy...:):) Choć prawda pewnie jest bardziej prozaiczna, że gdyby panowie chcieli to z łatwością by mnie wyprzedzili mimo mojej jazdy na granicy 25-29km/h..:):) więc może byli po prostu mili i pozwolili mi wierzyć jaka to jestem "wspaniała'?...:):):) W każym razie pozdrawiam panów bikerów , którzy pomknęli w kierunku na Pszczynę...
po południu:
Dąbrowa Górnicza - Pogoria III /festyn z niską frekwencja / oraz jazda po mieście, bez celu...w towarzystwie GG...:):)
Dane wycieczki:
Km: | 62.17 | Km teren: | 7.00 | Czas: | 03:23 | km/h: | 18.38 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Komentarze
Nie ma sprawy. Taka zwyczajna życiowa obserwacja, poniekąd z autopsji. Pełen komplecik ciuchasów posiadam, wyglądam profesjonalnie a z formą to różnie bywa. Ale staram się trzymać pozytywnego myślenia. Trzymaj tak dalej z przebiegami itp a będzie dobrze
Winq - 20:30 niedziela, 2 września 2007 | linkuj
Fajna trasa, to może i jest zaiste. Jak wszelkie bogi na czele z allahem dadzą to kiedyś zwiedzę. W każdym razie nie ma co być tak mało pewną siebie. czasem panowie bikerzy tylko dobrze wyglądają i niekoniecznie równie dobrze jeżdzą. Przy takim przebiegu jaki masz w tym roku całkiem możliwe, że się wieźli na kole bo sami już nie mogli. Trzymaj się takiego toku myślenia, jak to mawia mój kolega "Psychika czyni cuda"
Pozdrowionka z Poznania Winq - 01:44 piątek, 31 sierpnia 2007 | linkuj
Pozdrowionka z Poznania Winq - 01:44 piątek, 31 sierpnia 2007 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!