Informacje

  • Wszystkie kilometry: 27114.47 km
  • Km w terenie: 2053.20 km (7.57%)
  • Czas na rowerze: 40d 02h 07m
  • Prędkość średnia: 16.45 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ewcia0706.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2007

Dystans całkowity:821.30 km (w terenie 74.20 km; 9.03%)
Czas w ruchu:45:43
Średnia prędkość:17.97 km/h
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:41.06 km i 2h 17m
Więcej statystyk

TYCHY/dom/ - /praca/

Troszkę

Poniedziałek, 16 lipca 2007 | dodano:16.07.2007Kategoria praca i takie tam kręcenie się
TYCHY/dom/ - /praca/

Troszkę "skrótów" po pracy....:):) ale skończyłam dziś po 19..wiec ciężko było o dłuższe jeżdżenie ..
Fajnie , że nareszcie lato...:):) Dane wycieczki:
Km:30.10Km teren:5.00 Czas:01:45km/h:17.20
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

TYCHY/dom/ - BIERUŃ/zbiornik wodny/

TYCHY/dom/ - BIERUŃ/zbiornik wodny/

Piękny dzień mnie dziś obudził..:) razem z Gosią pojechałyśmy do Bierunia nad zbiornik wodny ŁYSINA /http://www.odleglosci.pl/mapa,polski,Bierun,galeria,0.html/
Troszkę pogapiłyśmy się na plażowiczów, jak prawdziwi lodożercy skonsumowałyśmy zmarzline i wróciłyśmy na obiad ..dziś na pierwsze i na drugie arbuz...:):)a na deser może tez??...:):)

po południu:

TYCHY/dom/ - WILKOWYJE - MIKOŁÓW - DOLINA JAMNY - LIGOTA/akademiki/ - powrót

Ja jak się na coś uprę..:):)
Wróciłam do wczorajszej trasy tylko pojechałam w odwrotnym kierunku czyli na Ligotę...Piękna i urokliwa dolina Jamny...porobiłam troszkę fotek ale wpierw muszę opanować sztukę dokładania ich do mojego blogu...:)
Poza tym bez większych przygód i błądzeń..no może oprócz tego, że strasznie ciężko mi się jechało, abolutnie bez poweru..szczególnie podjazdy szły mi cienio....:(
Pogoda zato super!! Nareszcie lato...:):)

widok z górki mikołowskiej



rynek w Mikołowie







bar Tratwa


cel mojej podróży - akademiki..i ileż wspomnień z klubem Straszny Dwór..hmmm
Dane wycieczki:
Km:73.60Km teren:11.80 Czas:04:15km/h:17.32
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

TYCHY/dom/ - WILKOWYJE - MIKOŁÓW

Sobota, 14 lipca 2007 | dodano:14.07.2007Kategoria dluga trasa, zosia samosia
TYCHY/dom/ - WILKOWYJE - MIKOŁÓW - RUDA ŚLĄSKA/Halemba/ - BOROWA WIEŚ - PANIÓWKI - CHUDÓW/zamek/

Celem mojej dzisiejszej wycieczki był zamek w Chudowie..aż wstyd się przyznać , że mimo mieszkania na Sląsku od urodzenia/tzn.dłuuugo..:):)/ to nigdy nie byłam.
Dzieki pomocy kolegi mnmnc przebrnęłam przez Retę Mikołowską i dotarłam do lasu i ścieżki rowerowej...ale i tak mi się wydaje , że coś musiałam pokręcić , bo czy ja miałam wyjechać w Halembie???no nic to..ważne , że potem już wiedziałam jak się poruszać..:) Pogoda cudna!! ani nie za gorąco ani nie zawietrznie ani nawet nie zapowiadało nic deszczu..:):) Trochę tylko miałam mięśnie "zardzewiałe" od tygodniowego leniuchowania..:) Zamek urokliwy, a raczej ruiny tego zameczku..Miałam szczęście bo właśnie odbywała się taneczna próba jakiegoś zespołu..pląsały więc rusałki, duchy i strzyżyki w rytm melodii dawnych...:) ..wieczorem i przy odpowiednim oświetleniu na pewno będzie suuuper!!Co mnie zadziwiło, ten zameczek żyje ciągle...opdbywają się tam co weekend jakieś przedstawienia, koncerty albo przynajmniej seanse filmowe "pod chmurką"...
Po olbrzymiej porcji lodów/ no cóż łasuch ze mnie okropny co widać niestety..:(:(/ nastąpił powrót do domu....i wszystko pięknie tylko w tym okropnym lesie udało mi się zabłądzić..:( Wyjechałam na jakieś hałdy , skończyła się droga, a ścieżki którymi jechałam nie wszystkie były przejezdne...no taki mały cross niezamierzony..straciłam na tym błądzeniu okropnie na średniej przejazdu, ale co tam, w końcu pojechałam na wycieczkę a nie na wyścigi..:)
Po godzinym błądzeniu w końcu udało mi się odnależć właściwą drogę...Viktoria!!
i szczęśliwy powrót do domu z bólem głowy i podwyższonym ciśnieniem...
Zdążyłam jeszcze na 3 set Polaków z Brazylią...i biesiadę piwną sponsorowaną przez Tyskie pod Zyrafą...:):)Ale nie miałam siły już uczestniczyć...wystarczyły mi tylko głośnie gremialne śpiewy piwoszy i zapach chmielu z Browarów Książęcych...:) Dane wycieczki:
Km:78.50Km teren:20.00 Czas:04:57km/h:15.86
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

koniec jeżdżenia..znowu leje..:(

Poniedziałek, 9 lipca 2007 | dodano:09.07.2007Kategoria praca i takie tam kręcenie się
koniec jeżdżenia..znowu leje..:( Dane wycieczki:
Km:30.50Km teren:2.40 Czas:01:37km/h:18.87
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

po deszczowym i listopadowym

Piątek, 6 lipca 2007 | dodano:06.07.2007Kategoria zosia samosia
po deszczowym i listopadowym poranku troszke się przejasniło po południu..wykorzystałam moment i wskoczyłam na mojego rumaka...ścieżki rowerowe mokre i grząskie, więc pozostało pojeżdzić troszkę po asfalcie...wszystko byłoby pięknie gdyby nie ten masakryczny wiatr...:) Dane wycieczki:
Km:30.60Km teren:2.00 Czas:01:42km/h:18.00
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

W deszczu i pod wiatr......

Czwartek, 5 lipca 2007 | dodano:05.07.2007Kategoria praca i takie tam kręcenie się
W deszczu i pod wiatr...... Dane wycieczki:
Km:9.20Km teren:0.00 Czas:00:36km/h:15.33
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

Z ołowianą chmurą nad

Środa, 4 lipca 2007 | dodano:04.07.2007Kategoria zosia samosia
Z ołowianą chmurą nad głową, wbrew ostrzeżeniom życzliwych/czyt.Zenitha/, przed siebie.....

TYCHY/dom/ - CZUŁÓW - JAROSZOWICE - LĘDZINY - IMIELIN - CHEŁM ŚL. - BIERUŃ NOWY - ŚCIERNIE - BIERUŃ STARY - URBANOWICE - TYCHY/dom

Miało być krótko,chmura wisiała złowrogo nade mną, czasami przedzierało się słonko...a ja miałam dzisiaj jakieś nadprzyrodzone siły, mknęłam niczym wiatr...:):)W imieliniu , oczywiście po raz drugi pomyliłam drogi i zamiast od razu trafić do Bierunia to zrobiłam niechcący pętelkę..:) a żeby tego było mało to w Chełmie śląskim po raz kolejny zrobiłam sobie "skrót" wydłużając tym samym drogę...:):)
Deszczu nie było ...i dobrze..:):) Dane wycieczki:
Km:50.20Km teren:1.00 Czas:02:38km/h:19.06
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

Spacerowo....

Wtorek, 3 lipca 2007 | dodano:03.07.2007Kategoria praca i takie tam kręcenie się
Spacerowo.... Dane wycieczki:
Km:40.40Km teren:5.00 Czas:02:12km/h:18.36
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

pętelka

Poniedziałek, 2 lipca 2007 | dodano:02.07.2007Kategoria praca i takie tam kręcenie się
pętelka bez guzika.... Dane wycieczki:
Km:28.40Km teren:1.40 Czas:01:40km/h:17.04
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

TYCHY/dom/ - LĘDZINY - MYSŁOWICE

Niedziela, 1 lipca 2007 | dodano:01.07.2007Kategoria zosia samosia
TYCHY/dom/ - LĘDZINY - MYSŁOWICE - SOSNOWIEC - DĄBROWA GÓRNICZA

Podróż do DG to była niespodzianka dla pewnego bikera , który i tak jest lepszy ode mnie w śmiganiu na rowerze, ale czasami chciałabym chociaż zbliżyć się do jego ..hmm...doskonałości...:):)
Powrót , niestety, samochodem zahaczając o Pyrzowice /samolot nie chcial czekać aż dokulam się do Tychów..:(/ i potem z powrotem przez DG żeby odebrać rower...
Szkoda, że znowu tylko połowa trasy, ale moja doba jest stanowczo za krótka a mój apetyt na życie zbyt duży..:):)

oooo...nie myślałam , że tak szybko jechałam..:) Dane wycieczki:
Km:48.30Km teren:0.00 Czas:02:30km/h:19.32
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl