Świerczyniec
Sobota, 16 lipca 2011 | dodano:16.07.2011Kategoria miasto i okolice, zosia samosia
Tychy/dom/ - Wygorzele - Urbanowice - Bieruń - Świerczyniec - Paprocany - Żwaków - Tychy/dom/
Dzisiaj , po pracy, wyskoczyłam na troszkę....trasa raczej musiała być asfaltowa, bo po ostatnich deszczach w lesie jest sporo błota i kałuż...a mnie nie chciało sie myć roweru..;P
Wieczorem wielkie grillowanie..:) byle siły starczyło na jutrzejszy rower...;P
Dzisiaj , po pracy, wyskoczyłam na troszkę....trasa raczej musiała być asfaltowa, bo po ostatnich deszczach w lesie jest sporo błota i kałuż...a mnie nie chciało sie myć roweru..;P
Wieczorem wielkie grillowanie..:) byle siły starczyło na jutrzejszy rower...;P
Dane wycieczki:
Km: | 39.20 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 30.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Schwinn |
do/ z pracy
Czwartek, 14 lipca 2011 | dodano:14.07.2011Kategoria praca i takie tam kręcenie się
do pracy z deszczem i słonkiem..z powrotem też w deszczu...:( a jak siedziałam w robocie to swieciło słonce..:] co za złóśliwość..:(
Dane wycieczki:
Km: | 5.61 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Schwinn |
do/z pracy
Środa, 13 lipca 2011 | dodano:13.07.2011Kategoria miasto i okolice, praca i takie tam kręcenie się, zosia samosia
najpierw po pracy na lody do Kobióra a potem w kierunku Murcek.....
Dane wycieczki:
Km: | 67.01 | Km teren: | 10.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 33.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Schwinn |
do/ z pracy
Wtorek, 12 lipca 2011 | dodano:12.07.2011Kategoria praca i takie tam kręcenie się
Dane wycieczki:
Km: | 12.08 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 33.50 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Schwinn |
do/ z pracy
Poniedziałek, 11 lipca 2011 | dodano:11.07.2011Kategoria praca i takie tam kręcenie się
Dane wycieczki:
Km: | 21.47 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 34.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Schwinn |
mobilizacja
Niedziela, 10 lipca 2011 | dodano:10.07.2011Kategoria dluga trasa, zosia samosia
Po wielu dniach "niejeżddżenia" na rowerze ogarnął mnie taki leń, że trudno sabie nawet wyobrazić...Wczoraj już już miałam wyjść troszkę pokręcić ale zadowoliłam się raptem oglądaniem Tour de France i w zasadzie było prawie tak jakbym sama jeżdziła..choc prawie robi wielką różnicę..;P Dziś było podobnie, odwelakałam w nieskończoność wyjście z domu tak jakbym czekała, że może coś mi w tym przeszkodzi...niestety nic nie przeszkodziło....:)
Planu nie miałam żadnego..po prostu wsiadłam na rower i już.....Pełen spontan..
Pogoda cudna, prawdziwie letnia....Pojechałam więc w kierunku Mikołowa
Od dziecinstwa lubię takie drogi między polami...słońce, kurz i dojrzewające zboża....jednym słowe zapach lata....
W mikołowie na rynku trafiłam na targ staroci
Nie zatrzymuję się jednak zbyt długo tylko jadę dalej w kierunku Rety....Od razu daje się zauważyć nowe oznakowanie ścieżek rowerowych, bardzo czytelne i jasne...Do tej pory myślałam , że w Tychach mamy doskonałą sieć ścieżek rowerowych z doskonałym oznakowaniem ale teraz muszę przyznac, że Mikołow prawie nam dorównuje....Szacun!!
Choć czasami trzeba otworzyć bramkę z łańcuszka, żeby dostać się na ścieżkę rowerową...:):)
Dziś wybieram sielskie klimaty i daję się uwieść leśnym duktom..:)
I tak jadąc sobie spokojnie docieram , ku mojemu zaskoczeniu, do Paniów
Stąd już tylko "rzut beretem" do Chudowa.....
W związku z tym , że z domu wyjechałam póżno to pora obiadowa zastała mnie właśnie w Chudowie..W oberży pod św. Jerzym zjadłam więc przepyszny staropolski zurek i miałam siły żeby wracać do domu...:)
Mam nadzieję, że leniwiec który we mnie siedział, póki co , zrobi sobie przez najbliższe dni wakacje i nie będzie mnie gnębił...:):)
Fajny dzień, szczególnie, że siatkarze zdobyli brąz..:):)
Planu nie miałam żadnego..po prostu wsiadłam na rower i już.....Pełen spontan..
Pogoda cudna, prawdziwie letnia....Pojechałam więc w kierunku Mikołowa
Od dziecinstwa lubię takie drogi między polami...słońce, kurz i dojrzewające zboża....jednym słowe zapach lata....
W mikołowie na rynku trafiłam na targ staroci
Nie zatrzymuję się jednak zbyt długo tylko jadę dalej w kierunku Rety....Od razu daje się zauważyć nowe oznakowanie ścieżek rowerowych, bardzo czytelne i jasne...Do tej pory myślałam , że w Tychach mamy doskonałą sieć ścieżek rowerowych z doskonałym oznakowaniem ale teraz muszę przyznac, że Mikołow prawie nam dorównuje....Szacun!!
Choć czasami trzeba otworzyć bramkę z łańcuszka, żeby dostać się na ścieżkę rowerową...:):)
Dziś wybieram sielskie klimaty i daję się uwieść leśnym duktom..:)
I tak jadąc sobie spokojnie docieram , ku mojemu zaskoczeniu, do Paniów
Stąd już tylko "rzut beretem" do Chudowa.....
W związku z tym , że z domu wyjechałam póżno to pora obiadowa zastała mnie właśnie w Chudowie..W oberży pod św. Jerzym zjadłam więc przepyszny staropolski zurek i miałam siły żeby wracać do domu...:)
Mam nadzieję, że leniwiec który we mnie siedział, póki co , zrobi sobie przez najbliższe dni wakacje i nie będzie mnie gnębił...:):)
Fajny dzień, szczególnie, że siatkarze zdobyli brąz..:):)
Dane wycieczki:
Km: | 60.44 | Km teren: | 15.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 39.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Schwinn |
do/z pracy
Czwartek, 30 czerwca 2011 | dodano:01.07.2011Kategoria praca i takie tam kręcenie się
deszcz, burza , zimno i wietrznie ...taka byla dzis moja droga z pracy...:(
Dane wycieczki:
Km: | 6.97 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Schwinn |
do/z pracy
Środa, 29 czerwca 2011 | dodano:29.06.2011Kategoria praca i takie tam kręcenie się
rano do pracy standartowo...i jak na lato przystało w miarę słoneczni i w miarę ciepło....powrót "skrótem" przez Kobiór , niestety jak to czasami latem bywa, ochłodziło się w drodze powrotnej, padało, nawet lało i nawet burzliwie było...:(
Dane wycieczki:
Km: | 25.99 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Schwinn |
do/z pracy
Wtorek, 28 czerwca 2011 | dodano:28.06.2011Kategoria praca i takie tam kręcenie się
zanosiło się na potężną burzę więc z pracy , bez "skrótów" prosto do domu...nie padało w końcu wogóle..:(
Dane wycieczki:
Km: | 5.76 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 37.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Schwinn |
do/z pracy
Poniedziałek, 27 czerwca 2011 | dodano:28.06.2011Kategoria praca i takie tam kręcenie się
Dane wycieczki:
Km: | 11.21 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 33.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Schwinn |