Wpisy archiwalne w miesiącu
Czerwiec, 2009
Dystans całkowity: | 486.90 km (w terenie 10.00 km; 2.05%) |
Czas w ruchu: | 10:18 |
Średnia prędkość: | 18.37 km/h |
Maksymalna prędkość: | 35.90 km/h |
Liczba aktywności: | 20 |
Średnio na aktywność: | 24.34 km i 2h 34m |
Więcej statystyk |
JEMIELNICA
Niedziela, 14 czerwca 2009 | dodano:14.06.2009Kategoria z Grzeskiem
Staniszcze Wielkie - leśniczówka Jażwin - Bąków - Łaziska - Piotrówka - Jemielnica - Wiercholesie - Zawadzkie - Kolonowskie - Staniszcze Wielkie
Ostani dzień naszego pobytu. Ranek pogodny, choć wietrzny...Ostania rowerowa przejażdżka po okolicy..
Grzesiek nawet chciał się zamienić
Po pysznym obiedzie w Jemielnicy wracamy do domku się pakować.
tzn Grzesiek pakuje a ja się huśtam..:)
Wreszcie jesteśmy gotowi
Gospodarz nas żegna ostatnim koncertem
Wyjeżdżamy....:( weekend dobiegł końca..szkoda...:(
Ostani dzień naszego pobytu. Ranek pogodny, choć wietrzny...Ostania rowerowa przejażdżka po okolicy..
leśna ścieżka rowerowa© ewcia0706
Grzesiek na leśnej ścieżce rowerowej© ewcia0706
Grzesiek nawet chciał się zamienić
moskwicz© ewcia0706
Po pysznym obiedzie w Jemielnicy wracamy do domku się pakować.
domek letniskowy© ewcia0706
tzn Grzesiek pakuje a ja się huśtam..:)
na huśtawce© ewcia0706
Wreszcie jesteśmy gotowi
wyjeżdżamy© ewcia0706
Gospodarz nas żegna ostatnim koncertem
orkiestra jedoosobowa© ewcia0706
Wyjeżdżamy....:( weekend dobiegł końca..szkoda...:(
Dane wycieczki:
Km: | 40.19 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 02:14 | km/h: | 18.00 |
Pr. maks.: | 31.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | author kinetic |
DOBRODZIEŃ
Sobota, 13 czerwca 2009 | dodano:14.06.2009Kategoria zosia samosia
Staniszcze Wielkie - Fosowskie - Myślina - Turza - Ligota Dobrodzieńska - Dobrodzień - Błąchów - Myślina - Staniszcze Małe - Staniszcze Wielkie
Rano się budzimy a za oknem czarne chmury...leje..:( Zamiast więc na rowerach to jedziemy do Opola samochodem...:( Pokręciliśmy się troszkę po galerii a jak wyszliśmy to przestawało padać. Ruszyliśmy na zwiedzanie i oczywiście od razu się pokłóciliśmy, bo okazało się , że zostawiliśmy aparat fotograficzny w domku...;)A było co fotografować, oprócz tradycyjnych zabytków Opola , mieliśmy szczęście spotkać grupę MoCARTA .Wogóle było niezłe zamieszanie spowodowane festiwalem opolskim.
Po powrocie ja pojechałam się przejechać po okolicy a Grzesiek został w domku ..:)
Najpierw doliną małej Panwii
Potem nad zalew w Myślinie
Po drodze mijałam przydrożne kapliczki
zwierzaki na pastwiskach
bocianie gniazda
a także chabry, maki i rumianki w polu
Dojechałam do Dobrodzienia, a że już pora stawała się póżna to trzeba było wracać
Kościół w Dobrodzieniu
W drodze powrotnej zachwyca mnie pewien rower
A to już widok na "naszą " wieś
A w domku czeka mnie niespodzianka...;)
Kolacja przygotowana przez Grześka..:):):)
Rano się budzimy a za oknem czarne chmury...leje..:( Zamiast więc na rowerach to jedziemy do Opola samochodem...:( Pokręciliśmy się troszkę po galerii a jak wyszliśmy to przestawało padać. Ruszyliśmy na zwiedzanie i oczywiście od razu się pokłóciliśmy, bo okazało się , że zostawiliśmy aparat fotograficzny w domku...;)A było co fotografować, oprócz tradycyjnych zabytków Opola , mieliśmy szczęście spotkać grupę MoCARTA .Wogóle było niezłe zamieszanie spowodowane festiwalem opolskim.
Po powrocie ja pojechałam się przejechać po okolicy a Grzesiek został w domku ..:)
Najpierw doliną małej Panwii
dolina Małej Panwi© ewcia0706
Potem nad zalew w Myślinie
zalew w Myślinie© ewcia0706
zalew w Myślinie© ewcia0706
Po drodze mijałam przydrożne kapliczki
kapliczka przydrożna w Myślinie© ewcia0706
kaplica przydrożna© ewcia0706
zwierzaki na pastwiskach
wiejska sielanka© ewcia0706
bocianie gniazda
gniazdo bocianie© ewcia0706
a także chabry, maki i rumianki w polu
chabry, maki i rumianki© ewcia0706
Dojechałam do Dobrodzienia, a że już pora stawała się póżna to trzeba było wracać
Kościół w Dobrodzieniu
kościół w Dobrodzieniu© ewcia0706
W drodze powrotnej zachwyca mnie pewien rower
kwietny rower© ewcia0706
A to już widok na "naszą " wieś
Staniszcze Wielkie© ewcia0706
kościół w Staniszczach Wielkich© ewcia0706
A w domku czeka mnie niespodzianka...;)
Kolacja przygotowana przez Grześka..:):):)
kolacja© ewcia0706
Dane wycieczki:
Km: | 36.34 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:57 | km/h: | 18.64 |
Pr. maks.: | 28.50 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | author kinetic |
OZIMEK
Piątek, 12 czerwca 2009 | dodano:14.06.2009Kategoria z Grzeskiem
Staniszcze Wielkie - Staniszcze Małe - Spórok - Krasiejów - Ozimek - Krasiejów -Fosowskie - Staniszcze Wielkie
Wstajemy rano.Pogoda ok, ale zimniej niż wczoraj. Dodatkowo pakujemy do plecaków kurtki p-deszczowe, bo coś jest niewyrażnie.Obieramy kurs na jez.Turawskie.Niestety nie dane nam jest dojechać...:( Musimy się zatrzymaywać co troszkę, bo przechodzą burze i gradowe nawałnice, a po paru minutach znowu słonce..
Widok na deszczowe Staniszcze Małe z zadaszonego przystanku autobusowego
W Staniszczach Małych spotykamy Dinozaura
Następne są w Krasiejowie /wykopaliska i muzeum/ i Ozimku
Jeszcze w Ozimku musimy przeczekać kilkanaście minut z powodu gradu
Niestety, jest coraz zimniej i zanosi się na kolejne opady...:( Decyzja - wracamy!!
No i prawie się udało, na ostatnim kilometrze dopada nas gradobicie...nie ma się gdzie schować więc pedalimy ile sił w nogach do domu. Rowery ubabrane jakby przejechały maraton błotny..:( Opady gradu zmieniają sie w regularny deszcz ...tylko nasz paw zamiast schować się tkwi na dachu niewzruszony
Wstajemy rano.Pogoda ok, ale zimniej niż wczoraj. Dodatkowo pakujemy do plecaków kurtki p-deszczowe, bo coś jest niewyrażnie.Obieramy kurs na jez.Turawskie.Niestety nie dane nam jest dojechać...:( Musimy się zatrzymaywać co troszkę, bo przechodzą burze i gradowe nawałnice, a po paru minutach znowu słonce..
Widok na deszczowe Staniszcze Małe z zadaszonego przystanku autobusowego
w oczekiwaniu na słonce© ewcia0706
W Staniszczach Małych spotykamy Dinozaura
dinuś© ewcia0706
Następne są w Krasiejowie /wykopaliska i muzeum/ i Ozimku
Grzesiek z Dinem© ewcia0706
ja z Dinem© ewcia0706
Jeszcze w Ozimku musimy przeczekać kilkanaście minut z powodu gradu
grad© ewcia0706
Niestety, jest coraz zimniej i zanosi się na kolejne opady...:( Decyzja - wracamy!!
No i prawie się udało, na ostatnim kilometrze dopada nas gradobicie...nie ma się gdzie schować więc pedalimy ile sił w nogach do domu. Rowery ubabrane jakby przejechały maraton błotny..:( Opady gradu zmieniają sie w regularny d
paw na dachu© ewcia0706
Dane wycieczki:
Km: | 41.95 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:25 | km/h: | 17.36 |
Pr. maks.: | 29.50 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | author kinetic |
STRZELCE OPOLSKIE
Czwartek, 11 czerwca 2009 | dodano:14.06.2009Kategoria dluga trasa, z Grzeskiem
Staniszcze Wielkie - Kolonowskie - Zawadzkie - Żędowice - Jemielnica - Strzelce Opolskie - Wiercholesie - Zawadzkie - Kolonowskie - Staniszcze Wielkie
Budzimy się rano. Piękny dzień się zapowiada.Słonecznie. Rozglądamy się po naszym gospodarstwie..:) Nasz gospodarz ma mini zoo...Grzesiek próbuje się zaprzyjażnić ze zwierzakami..:)
Jedynie paw nie da się zbliżyć do siebie i ucieka. A może taki skromniś i boi się błysku flesza?..;P
Gospodarz zbiera też stare rolnicze narzędzi i ma ambitne plany urządzenia takiego mini muzeum.Wogóle to niezły gościu..gra na akordeonie i perkusji/urządza nam koncerty/ a jak nie gra to puszcza nam z kasety zespół Bajerful co doprowadza nas do....eee..."zachwytu"...:):)
Wreszcie jedziemy.....Dzisiaj naszym celem są Strzelce Opolskie...Wybieramy asfalty, bo w lesie niezłe błocko.
Od czasu do czasu mijamy procesje.
Mijamy Kolonowskie
Potem Zawadzkie a tam super klimatyczne kino, a raczej kino teatr lub kino-klubo-kawiarnia ,niestety w ruinie...:( Szkoda takich miejsc..:(
Jedziemy przez pola, lasy, wioski .
Docieramy do Jemielnicy....
a tam na skrzyżowaniu dróg restauracja Eka.
Jeżeli ktoś kiedyś będzie w okolicy to polecam tamtejsze żarcie: tanio, szybko , miło i przepysznie...Ja uzależniona jestem od pierogów , więc nie mam dylematu co zamówić..Grzesiek przeżywa istne katusze..najchętniej zamówłby kilka dań.Ostatecznie decyduje się na Niebiaskie jedzenie czyli wędzony schab z sosem śliwkowym i kluskami...Po jedzeniu ledwo się ruszamy ale jedziemy dalej.
Docieramy do Strzelc Opolskich, objeżdzamy miasto, jeszcze tylko lody i powoli wracamy..:)
Wieczorkiem tradycyjnie już lany Namysłów w karczmie...
Budzimy się rano. Piękny dzień się zapowiada.Słonecznie. Rozglądamy się po naszym gospodarstwie..:) Nasz gospodarz ma mini zoo...Grzesiek próbuje się zaprzyjażnić ze zwierzakami..:)
Grzesiek zaprzyjażnia się ze zwierzątkami© ewcia0706
Jedynie paw nie da się zbliżyć do siebie i ucieka. A może taki skromniś i boi się błysku flesza?..;P
uciekający paw© ewcia0706
Gospodarz zbiera też stare rolnicze narzędzi i ma ambitne plany urządzenia takiego mini muzeum.Wogóle to niezły gościu..gra na akordeonie i perkusji/urządza nam koncerty/ a jak nie gra to puszcza nam z kasety zespół Bajerful co doprowadza nas do....eee..."zachwytu"...:):)
małe muzeum starych maszyn© ewcia0706
Wreszcie jedziemy.....Dzisiaj naszym celem są Strzelce Opolskie...Wybieramy asfalty, bo w lesie niezłe błocko.
Od czasu do czasu mijamy procesje.
Mijamy Kolonowskie
Kolonowskie© ewcia0706
Potem Zawadzkie a tam super klimatyczne kino, a raczej kino teatr lub kino-klubo-kawiarnia ,niestety w ruinie...:( Szkoda takich miejsc..:(
nieczynne kino w Zawadzkim© ewcia0706
ruiny kina w Zawadzkim© ewcia0706
Jedziemy przez pola, lasy, wioski .
kamień przydrożny© ewcia0706
odpoczynek© ewcia0706
Docieramy do Jemielnicy....
Jemielnica© ewcia0706
tablica w Jemielnicy© ewcia0706
a tam na skrzyżowaniu dróg restauracja Eka.
restauracja Eka w Jemielnicy© ewcia0706
restauracja Eka w Jemielnicy© ewcia0706
Jeżeli ktoś kiedyś będzie w okolicy to polecam tamtejsze żarcie: tanio, szybko , miło i przepysznie...Ja uzależniona jestem od pierogów , więc nie mam dylematu co zamówić..Grzesiek przeżywa istne katusze..najchętniej zamówłby kilka dań.Ostatecznie decyduje się na Niebiaskie jedzenie czyli wędzony schab z sosem śliwkowym i kluskami...Po jedzeniu ledwo się ruszamy ale jedziemy dalej.
Docieramy do Strzelc Opolskich, objeżdzamy miasto, jeszcze tylko lody i powoli wracamy..:)
Strzelce Opolskie© ewcia0706
pomnik w Strzelcach Opolskich© ewcia0706
ratusz w Strzelcach Opolskich© ewcia0706
Strzelce Opolskie© ewcia0706
Wieczorkiem tradycyjnie już lany Namysłów w karczmie...
Dane wycieczki:
Km: | 70.68 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:42 | km/h: | 19.10 |
Pr. maks.: | 35.90 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | author kinetic |
WYJAZD
Środa, 10 czerwca 2009 | dodano:14.06.2009Kategoria z Grzeskiem
Dopiero wczoraj zdecydowaliśmy się z Grześkiem spędzić weekend poza domem...Nic nie było proste..Najpierw trudno było coś znależć do spania, potem w pracy godziny się dłużyły a na koniec o mały włos nie udałoby się nam wypłacić kasy z banku...Na szczęście jakoś się wszystko poukładało...jeszcze tylko szybko do Gliwic...Tam Grzesiek miał zamówiony rower..:) Odbieramy to cudo
Grzesiek ma dylemat jak będziemy go wieżli:D zapomniał zamówić specjalnego transportu a ja się już zastanawiam gdzie będę spała, bo pewnie moje miejsce zajmie w sypialni nowy rower..:):)
Powoli robi się wieczór jak docieramy na miejsce
Staniszcze Wielkie to od dzisiaj nasza baza wypadowa..:)
Odnajdujemy naszą kwaterę
Rozpakowujemy się, mały spacer po oklicy, kufelek miejscowego piwa Namysłów w karczmie i wreszcie możemy iść spać....
nowy rower Grześka© ewcia0706
Grzesiek ma dylemat jak będziemy go wieżli:D zapomniał zamówić specjalnego transportu a ja się już zastanawiam gdzie będę spała, bo pewnie moje miejsce zajmie w sypialni nowy rower..:):)
Powoli robi się wieczór jak docieramy na miejsce
Staniszcze Wielkie witają© ewcia0706
Staniszcze Wielkie to od dzisiaj nasza baza wypadowa..:)
Odnajdujemy naszą kwaterę
agroturystyka© ewcia0706
Rozpakowujemy się, mały spacer po oklicy, kufelek miejscowego piwa Namysłów w karczmie i wreszcie możemy iść spać....
Dane wycieczki:
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | author kinetic |
PRACA
Wtorek, 9 czerwca 2009 | dodano:09.06.2009Kategoria praca i takie tam kręcenie się
Wracając z pracy uciekałam przed burzą i prawie mi się udało...;D
Dane wycieczki:
Km: | 18.83 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | author kinetic |
PRACA
Poniedziałek, 8 czerwca 2009 | dodano:08.06.2009Kategoria praca i takie tam kręcenie się
Powrót przez Paprocany i Żwaków
Dane wycieczki:
Km: | 18.06 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | author kinetic |
ŚWIĘTO ROWERU
Niedziela, 7 czerwca 2009 | dodano:08.06.2009Kategoria miasto i okolice, w towarzystwie
Po raz XII odbyło się w Tychach święto roweru i jak tu nie być skoro propaguje się zdrowy tryb życia, zachęca do poruszania się rowerem, oswaja i przyzwyczaja się ludzi do widoku rowerzystów na drodze...:) Wszystko świetnie zorganizowane, przejazd ulicami miasta w eskorcie policji, konkursy i zabawy pod Żyrafą ..etc.Najmilsze jednak było spotkanie z kolejnym Bikestatowiczem czyli Terrago44.
ggrzybek i terrago44© ewcia0706
pod Żyrafą© ewcia0706
święto roweru© ewcia0706
święto roweru© ewcia0706
Dane wycieczki:
Km: | 23.33 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | author kinetic |
PRACA
Piątek, 5 czerwca 2009 | dodano:05.06.2009
Wiało, trochę kropiło a jak już się na dobre/miejmy nadzieję/ wypogodziło to musiałam się przesiąść do auta...
Powrót z pracy przez Kobiór..taka mała pętelka zwana agrafką...;)
Paskudny ten czerwiec a przecież to mój ulubiony miesiąc..:(
Powrót z pracy przez Kobiór..taka mała pętelka zwana agrafką...;)
Paskudny ten czerwiec a przecież to mój ulubiony miesiąc..:(
Dane wycieczki:
Km: | 25.61 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | author kinetic |
PRACA
Środa, 3 czerwca 2009 | dodano:03.06.2009Kategoria praca i takie tam kręcenie się
Wiało dziś tak, że głowę chciało urwać....
Dane wycieczki:
Km: | 12.15 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | author kinetic |