Zagłębiowska Masa Krytyczna
Sobota, 24 kwietnia 2010 | dodano:25.04.2010Kategoria dluga trasa, z ekipą BS
Dziś w Zagłębiu ma się odbyć III Zagłębiowska Masa Krytyczna. Byłam na I, byłam na II więc jakoś głupio byłoby nie uczestniczyć w III..:) Dzień wcześniej doggaduję się z Rafaello , że pomoże mi dotrzeć do Sosnowca.Udaje mi się urwać wcześniej z pracy i zaopatrzona w zapas wody, kanapki, ubrana "na cebulkę" wyruszam z domu o 11.40.Trochę mam pietra, bo wydaje mi się, że po tak marnym zimowo-wiosennym rowerowaniu porywam się z motyką na słońce...Na wszelki wypadek dogaduję się z córką, że gdybym padła to zbierze mnie z asfaltu i przetransportuje samochodem..:) Ruszam.....Z Sosnowca o tej samej porze rusza Rafaello...Jedzie mi się świetnie, co trochę mnie niepokoi...po paru kilometrach ryzykuję zrzucenie cieplejszej bluzy i dalej jadę w koszulce BS z krótkim rękawem, żałuję, że nie mam krótkich gaci...
Świeci słońce, nie ma wiatru, czuję się świetnie, szybko "połykam" kilometry..:)
O dziwo średnia w okolicach 20...Jadę przez Wartogłowiec , Jaroszowice, Lędziny, Mysłowice...Na granicy Kosztów i Brzezinki spotykam się z Rafałem...:) Jeszcze tylko przerwa na kanapki, ciasteczka i banany, i jedziemy już razem...
Na dworcu w Sosnowcu jesteśmy godzinę przed czasem :):) ale nie jesteśmy pierwsi...są już organizatorzy i pierwsi bikerzy
Czekamy na resztę towarzystwa
Nie trzeba długo czekać i zjawiają się pozostali
Jest jeszcze więcej znajomych z BS ale jakoś oko aparatu ich nie zarejestrowało..:( Jest więc Kosma100, Bercik, Hose, Algra7, Dynio ściąga ekipę z Bytomia i okolic..:) Jeżeli kogoś pominęłam to wielkie przepraszam...:)
Podobno zebrało się nas około 1500 uczestników...Z lekkim spóżnieniem ruszamy ...
Trasa tradycyjnie wiedzie z Sosnowca przez Dąbrowę Górniczą, Będzin do Czeladzi.
Na rynku w Czeladzi witają nas władze miasta, ciepła zupa i loteria / do wygrania 4 rowery/ .Niestety, nie udało się wygrać...:( Ale co tam, humory i tak dopisują...:)
I żeby tradycji stało się za dość jedziemy z Czeladzi, niestety w mocno okrojonym składzie, przez Będzin , Zieloną na Pogorię III na piwo...:)
Szkoda kończyć tak mile rozpoczęty dzień więc spotykamy się wieczorem w knajpie, ale już bez rowerów...;P
Świeci słońce, nie ma wiatru, czuję się świetnie, szybko "połykam" kilometry..:)
O dziwo średnia w okolicach 20...Jadę przez Wartogłowiec , Jaroszowice, Lędziny, Mysłowice...Na granicy Kosztów i Brzezinki spotykam się z Rafałem...:) Jeszcze tylko przerwa na kanapki, ciasteczka i banany, i jedziemy już razem...
Na dworcu w Sosnowcu jesteśmy godzinę przed czasem :):) ale nie jesteśmy pierwsi...są już organizatorzy i pierwsi bikerzy
organizatorzy Zagłębiowskiej Masy Krytycznej© ewcia0706
bikerzy przed masą© ewcia0706
Czekamy na resztę towarzystwa
Rafaello© ewcia0706
Ewcia i Rafaello© ewcia0706
Nie trzeba długo czekać i zjawiają się pozostali
Dariusz 79© ewcia0706
Ggrzybek i Tadziu/niezrzeszony/© ewcia0706
Jest jeszcze więcej znajomych z BS ale jakoś oko aparatu ich nie zarejestrowało..:( Jest więc Kosma100, Bercik, Hose, Algra7, Dynio ściąga ekipę z Bytomia i okolic..:) Jeżeli kogoś pominęłam to wielkie przepraszam...:)
Podobno zebrało się nas około 1500 uczestników...Z lekkim spóżnieniem ruszamy ...
bikerzy i bikerki© ewcia0706
Trasa tradycyjnie wiedzie z Sosnowca przez Dąbrowę Górniczą, Będzin do Czeladzi.
Na rynku w Czeladzi witają nas władze miasta, ciepła zupa i loteria / do wygrania 4 rowery/ .Niestety, nie udało się wygrać...:( Ale co tam, humory i tak dopisują...:)
ekipa BS na mecie w Czeladzi© ewcia0706
meta w Czeladzi© ewcia0706
I żeby tradycji stało się za dość jedziemy z Czeladzi, niestety w mocno okrojonym składzie, przez Będzin , Zieloną na Pogorię III na piwo...:)
tradycyjne piwo© ewcia0706
Pogoria III© ewcia0706
Szkoda kończyć tak mile rozpoczęty dzień więc spotykamy się wieczorem w knajpie, ale już bez rowerów...;P
Dane wycieczki:
Km: | 69.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:13 | km/h: | 16.48 |
Pr. maks.: | 39.10 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | author kinetic |
Komentarze
Ewcia, jak nie jeździłaś, to wcale, a jak zaczęłaś, to... ho ho ;D
Pozdrawiam Cię :) alistar - 20:33 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj
Pozdrawiam Cię :) alistar - 20:33 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj
Wybierzemy się z pewnością, bo tęsknimy już za Tobą. Poza tym mamy przecież dla Ciebie naklejki!
niradhara - 17:01 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj
Fajna impreza :) Budzi we mnie szczególny sentyment, jako że Sosnowiec to miasto mojego dziecińswa.
Czy mi się zdaje, czy Monika zmieniła kolor włosów?
niradhara - 05:08 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj
Czy mi się zdaje, czy Monika zmieniła kolor włosów?
niradhara - 05:08 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!