W SINĄ DAL
Niedziela, 19 kwietnia 2009 | dodano:19.04.2009Kategoria miasto i okolice, zosia samosia
Wyszłam z domu przed południem z "podniesionym ciśnieniem"..:( Postanowiłam pojechać "gdzie oczy poniosą"...Przez Paprocany i Cielmice dotarłam do lasu i pojechałam ścieżką leśną , nową, nieznaną, na wprost...Wylądowałam w Studzienicach a stamtą przez Jankowice, Międzyrzecze, Bojszowy, Bojszowy Nowe, Świerczyniec , Cielmice, Paprocany do domu...:):)
Ciepło, choć miejscami wiało prosto w paszcze...;)
Ciepło, choć miejscami wiało prosto w paszcze...;)
Dane wycieczki:
Km: | 42.60 | Km teren: | 9.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | author kinetic |
Komentarze
Twoje ciśnienie to "pikuś"... W porównaniu z MOIM...:)
ggrzybek - 13:27 sobota, 25 kwietnia 2009 | linkuj
Jak to mówią rower najlepszy na wszystko ! :)
vanhelsing - 22:47 niedziela, 19 kwietnia 2009 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!